Markowski ubolewa nad "debatą Trzaskowskiego": pobłądzono w definiowaniu wyborców

Radosław Markowski, politolog i socjolog, znany z niechęci (by nie powiedzieć ostrzej) do Prawa i Sprawiedliwości oraz elektoratu ugrupowań prawicowych, w rozmowie z PAP przyznał, że debatę w Końskich, zorganizowaną przez komitet wyborczy Trzaskowskiego, trudno uznać za sukces kandydata KO.
Prof. Markowski uznał w Studiu PAP, że Rafał Trzaskowski i jego sztab "trochę pobłądzili" w definiowaniu docelowej grupy wyborców. Politolog krytycznie ocenił „konserwatywny zwrot” jaki miał nastąpić w kampanii Trzaskowskiego.
Jak zauważył Markowski, badania przeprowadzone już po debacie pokazują, że kandydat KO Rafał Trzaskowski "nieco spadł", kandydat Trzeciej Drogi Szymon Hołownia "bardzo zyskał", popierany przez PiS kandydat Karol Nawrocki "trochę zyskał", a stracili ci, których w Końskich nie było - Adrian Zandberg i Sławomir Mentzen.
Według Markowskiego, najwięcej zyskała na debacie kandydatka Nowej Lewicy Magdalena Biejat. Jak stwierdził dość kuriozalnie politolog, w Polsce nurt ludzi myślących "progresywnie, lewicowo, liberalnie, nazwijmy to" to ok. 35-40 proc. wyborców.
Markowski skrytykował "konserwatywny zwrot", do jakiego - jego zdaniem - doszło w kampanii kandydata KO, a co Trzaskowski potwierdził niefortunnym oddaniem tęczowej flagi, wcześniej "podarowanej" mu przez Nawrockiego, Biejat. „Ja się tej flagi nie wstydzę” - oświadczyła kandydatka lewicy.
"Jeśli chodzi o sam przebieg kampanii i tego, co widzieliśmy w piątek, to uważam, że ja bym na miejscu Rafała Trzaskowskiego wywalił część (sztabu - przyp. PAP)", stwierdził Markowski.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X