Jak wynika z nieoficjalnych informacji, poseł PiS Mariusz Kamiński wieczorem opuścił Szpital Specjalistyczny w Radomiu, gdzie trafił w związku z nagłym pogorszeniem stanu zdrowia. Więzień polityczny został ponownie przewieziony do zakładu karnego, gdzie jest bezprawnie przetrzymywany od ponad dwóch tygodni.
Poseł PiS, który przebywał w więzieniu, został wczoraj w godzinach wieczornych przewieziony do radomskiego szpitala na SOR w stanie zagrażającym życiu. Powodem, dla którego trafił do placówki, było wysokie tętno krwi oraz niski poziom cukru.
Z najnowszych informacji, które przedstawił reporter TV Republika Michał Jelonek, wynika, że wczoraj wieczorem po przeprowadzeniu wszelkich niezbędnych badań i udzieleniu pomocy poseł Mariusz Kamiński z powrotem został przewieziony do zakładu karnego.
Do tych wydarzeń odniósł się także Tomasz Sakiewicz, który wskazał, że obecna władza "porwała niewinnych ludzi na zakładników, żeby wymusić na prezydencie możliwość zrzeczenia się swoich uprawnień, tak zachowują się terroryści".
"Jeżeli Mariuszowi Kamińskiemu coś się stanie, to ta koalicja już nie będzie koalicją 13 grudnia, tylko zwykłą koalicją morderców. Bo autoryzują działania, które są nie tylko przestępcze, ale takie, które mogą doprowadzić do śmierci człowieka zupełnie niewinnego, którego jedyną winą jest to, że ścigał przestępstwa i nie zgadzał się na to, żeby korupcja w Polsce była na takim samym poziomie, jak w latach '90"– powiedział Tomasz Sakiewicz.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.