Przejdź do treści

Mam nadzieję, że te słowa nie są skierowane do Polski...

Źródło: X.com/@pisorgpl

Jak powiedział w środę w RMF 24 rzecznik rządu Piotr Müller, zapytany o wypowiedź prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, mam nadzieję, że nie są to słowa skierowane do Polski. Tam nazwa naszego kraju nie padła, więc nie chciałbym ich tak odbierać.

Rzecznik rządu został zapytany, czy Polska powinna wziąć do siebie słowa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który powiedział we wtorek w Nowym Jorku: "Uruchomiliśmy tymczasowy morski korytarz eksportowy z naszych portów. Ciężko pracujemy nad zachowaniem szlaków lądowych dla eksportu zboża. I niepokojące jest to, jak niektórzy w Europie, niektórzy nasi przyjaciele w Europie, odgrywają w teatrze politycznym solidarność, robiąc thriller ze zbożem. Może się wydawać, że odgrywają własną rolę, ale w rzeczywistości pomagają przygotowywać scenę dla moskiewskiego aktora".

"Mam nadzieję, że nie są to słowa skierowane do Polski. Tam nazwa naszego kraju nie padła, więc nie chciałbym ich tak odbierać. Od samego początku w konflikcie, który wywołała Rosja, zachowujemy się w taki sposób, aby ratować bezpieczeństwo Europy, Ukrainy, ale również Polski. Myślę, że w takich sytuacjach zawsze potrzebne są chłodne wypowiedzi. To, co robimy, robimy w sposób przemyślany. Pomagamy Ukrainie w zakresie zbrojnym, po to, by broniła siebie - ale nas również - przed Rosją. Jednak w kwestiach gospodarczych, rolnych musimy bronić polskich interesów" - podkreślił Piotr Müller

Dopytywany, czy "zupełnie przypadkowo" zostało odwołane spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy i prezydenta Zełenskiego, rzecznik rządu zastrzegł, że "w tego typu sytuacjach, gdy są duże spotkania międzynarodowe, czasami z czysto organizacyjnych powodów nie dochodzi do spotkań". "Nie chciałbym tu wyciągać wniosków" – dodał

Na pytanie, czy "możemy mówić o wojnie handlowej miedzy Polską a Ukrainą", rzecznik rządy ocenił, że "nie, to jest akurat daleko idące określenie". "Pamiętajmy o tym, że embargo, które zostało przedłużone, obwiązuje już kilka miesięcy, więc chyba tego, co było przez ostatnich kilka miesięcy, nie można nazywać wojną handlową" - mówił.

Wskazał, że "przedstawiliśmy Ukrainie wprost kwestie związane ze zbożem". "Wiedzieli o tym, że jest do dla nas ważny temat, bo może destabilizować rynek rolny w Polsce" – dodał. Przypomniał, że "przez teren Polski ukraińskie zboże cały czas może trafiać do innych krajów na świecie, tranzyt jest możliwy prze teren naszego kraju". "To pozwala na sprzedaż ukraińskiego zboża do innych krajów i pozwala realizować elementarne potrzeby" - podkreślił.

Po decyzji Komisji Europejskiej, która w piątek nie przedłużyła embarga na ukraińskie zboże dla pięciu krajów, Polska, Słowacja i Węgry przedłużyły zakaz importu produktów rolnych z Ukrainy. Rumunia z decyzjami w tej kwestii wstrzymuje się do 18 września, czekając na propozycje Kijowa w sprawie środków kontroli eksportu ukraińskiej produkcji rolnej.

W piątek wieczorem na stronach Rządowego Centrum Legislacji opublikowano projekt rozporządzenia Ministra Rozwoju i Technologii w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy do Polski produktów rolnych, m.in. pszenicy, kukurydzy, nasion rzepaku, słonecznika. Rozporządzenie weszło w życie w sobotę 16 września.

Ukraińska minister gospodarki Julia Swyrydenko w komunikacie poinformowała, że Ukraina złożyła w poniedziałek skargi do Światowej Organizacji Handlu (WTO) na Polskę, Węgry i Słowację w związku z przedłużeniem przez te kraje embarga na ukraińskie produkty rolne.(

💬 @PiotrMuller w #RozmowaRMF o 7 o słowach Zełenskiego w ONZ: Nie ulegniemy tej presji, uważamy, że ona jest niewłaściwa. Tranzyt cały czas jest możliwy, ale import nie jest możliwy, bo zagraża naszym interesom

— RozmowaRMF (@Rozmowa_RMF) September 20, 2023
portal tvrepublika.pl, X.com, PAP

Wiadomości

Rosjanie wysadzili kolektor rurociągu, żeby ukryć ciała

Wystawę "Józef Chełmoński" przedłużono o tydzień

Barbara Nowak ostrzega: władza może manipulować wyborami

Co sprawia, że fajnopolakom można więcej?

Wykryto ognisko ptasiej grypy. 67 tysięcy indyków zostanie wybitych

Przydacz: Trump udowodnił, że można spełnić swoje obietnice w jeden dzień

Rola żon rosyjskich żołnierzy. Oni walczą, a one...?

Naukowcy ujawnili prawdę o zaginięciach w Trójkącie Bermudzkim

W minionym roku na Ukrainie zginęło 2064 cywilów

Pikieta służb mundurowych - domagają się zmian w wynagrodzeniach i warunkach pracy

Dr Karol Nawrocki: prezydenta Polski wybiorą Polacy, a nie Kijów, Berlin, czy Bruksela

„Krwawy Tulipan” wraca na salę sądową. Sąd uchylił wyrok

Kierowca zdemolował komisariat po pijanemu!

Nawrocki: „Domański łamie prawo, nie wypłacając PiS należnych pieniędzy”

Komitet wyborczy Karola Nawrockiego jest już zarejestrowany

Najnowsze

Rosjanie wysadzili kolektor rurociągu, żeby ukryć ciała

Wykryto ognisko ptasiej grypy. 67 tysięcy indyków zostanie wybitych

Przydacz: Trump udowodnił, że można spełnić swoje obietnice w jeden dzień

Rola żon rosyjskich żołnierzy. Oni walczą, a one...?

Naukowcy ujawnili prawdę o zaginięciach w Trójkącie Bermudzkim

Wystawę "Józef Chełmoński" przedłużono o tydzień

Barbara Nowak ostrzega: władza może manipulować wyborami

Co sprawia, że fajnopolakom można więcej?