Maciej Maleńczuk w dzisiejszym programie „Onet Rano” rozmawiał z Jarosławem Kuźniarem.
– Nie za bardzo boję się wypowiadać politycznie, mimo tego, że mam dużo hejtu, ONR-owcy wysyłają mi pogróżki – dorwiemy cię itd. Ale to wszystko jest na odległość jak do mnie przyjdą to przynajmniej jednego wezmę ze sobą. Zapraszam do tańca. Łatwo nie będzie – zachęca do ataku na samego siebie Maleńczuk.
Maleńczuk trafnie diagnozuje stan Komitetu Obrony Demokracji – Mam wrażenie, że ONR jest zbyt sprytny by robić zadymę 11.11. Chyba, że zwalą na KOD. Śmieszy mnie jak wychodzi Błaszczak i mówi, że KOD spowoduje krwawe zamieszki, kto ma spowodować te krwawe zamieszki? Te 50-letnie panie z Saskiej Kępy? 50-cio lub 60-cio letnie, bo 50-cio letnie to są dziewczyny z mojej klasy – zauważa artysta.
– Jak patrze jak się bawi współczesna młodzież to myślę, że my się lepiej bawiliśmy. Rzecz jest w tym, że jak miałem 20 lat to mi się za diabła nie chciało maszerować. Co to za rozrywka? Ja pierniczę! Poszukałbym jakiejś dziewczyny, poszedł na piwo, zrobił imprezę. A nie kurczę ubierał się w jakieś paramilitarne, kretyńskie ciuchy – krakowski artysta przedstawia receptę na szczęśliwe życie.