Gościem red. Katarzyny Gójskiej w programie „Dziennikarski poker” na antenie Telewizji Republika był Ryszard Majdzik, działacz opozycji demokratycznej w czasach PRL.
Podczas konwencji Koalicji Obywatelskiej były prezydent Lech Wałęsa określił zmarłego tydzień temu ojca premiera Mateusza Morawieckiego, Kornela, mianem "zdrajcy". Sala na te słowa odpowiedziała - dzień po pogrzebie Kornela Morawieckiego - oklaskami.
– Ja uprzedzałem, uprzedzał też Krzysztof Wyszkowski kim jest Lech Wałęsa, kto to jest tajny agent - „Bolek”. On jest zawsze zapraszany przez totalną opozycję – teraz przez tzw. Koalicję Obywatelską, która startuje w wyborach. Przykre, że lider PO, członek Solidarności Walczącej mówi dzień wcześniej o śp. Kornelu Morawieckim bardzo ładne słowa, a tu nagle bije brawo człowiekowi „niepełnosprawnemu”, który obraża Kornela. Dla tych co bili brawo to jest upokorzenie! Ludzi, jak Wałęsa powinno się leczyć psychiatrycznie – powiedział Majdzik.
– Zawsze szanowałem Kornela Morawieckiego jako człowieka. Nazwanie go zdrajcą jest czymś karygodnym – dodał.
– Lech Wałęsa to człowiek, który nie ma wyjścia. On brnie w to wariactwo. To jest człowiek, który pogardą do ludzi czystych, którzy walczyli o Polskę wykonuje prace Kiszczaka, który już nie żyje – podkreślił.
ZACHĘCAMY DO WYSŁUCHANIA CAŁEJ ROZMOWY:
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!