– Proszę mi wybaczyć, ale ani Kancelaria Prezydenta, ani ja osobiście nie będziemy komentować artykułów w prasie, proszę wybaczyć za to słowo, ale kloacznej. To jest tekst poniżej jakichkolwiek standardów dziennikarskich – mówił rzecznik Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski.
Magierowski komentował tekst, który ukazał się na łamach "Gazety Wyborczej” mający odsłaniać rzekomy kryzys w małżeństwie pary prezydenckiej. W artykule nie zabrakło również insynuacji na temat obserwowania przez prezydenta Andrzeja Dudę dziwnych profili na Twitterze, czy doniesień o tym, że jego siostra Dominika nie jest tak naprawdę siostrą, ale...córką (jako pierwszy te informacje podał Zbigniew Stonoga). CZYTAJ WIĘCEJ
– Rzadko w polskich mediach się takie teksty zdarzają, ubolewam nie tylko nad tym, że taki tekst powstał, ale że któryś z redaktorów "Gazety Wyborczej” podjął decyzję o opublikowaniu tego tekstu i uważam, że była to decyzja skandaliczna – powiedział były dziennikarz „Do Rzeczy”.
MOCNE
— PikuśPL (@GandziaPL) 17 kwietnia 2016
Jak Pani Agata Duda przyjęła artykuł w GW@mmagierowski
- Nie będziemy komentować artykułów w prasie KLOACZNEJ pic.twitter.com/fts4YF7zdw
CZYTAJ RÓWNIEŻ
Gazeta Wyborcza o "Rocie": Kontrowersyjna, chętnie śpiewana przez nacjonalistów