Jak ustalił portal Wirtualna Polska, szef MON Antoni Macierewicz był inwigilowany przez służby specjalne w czasach rządów PO-PSL. Powodem zainteresowania miała być sprawa likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych, ale mogło również chodzić o zaangażowanie w próbę rozwikłania przyczyn katastrofy smoleńskiej. Nazwisko szefa MON jest na liście 20 osób, skorygowanej później przez resort do około 40, którymi zainteresowana była Służba Kontrwywiadu Wojskowego w tamtym czasie.
Ustalenia portalu są nieoficjalne. Informacja pochodzi od wysoko postawionej osoby z rządu, która stwierdziła, że „Antoni Macierewicz z pewnością był inwigilowany”.
Jak podaje Wirtualna Polska, powodem zainteresowania obecnym szefem MON było najprawdopodobniej jego zaangażowanie w likwidację Wojskowych Służb Informacyjnych, ale nie wykluczone, że chodziło również o kwestię wyjaśniania katastrofy smoleńskiej.
Resort obrony poinformował w rozmowie z Wirtualną Polską, że „SKW będzie teraz wyjaśniać tę sprawę”.