W związku z atakami terrorystycznymi na Sri Lance polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych apeluje do przebywających tam Polaków o zachowanie szczególnej ostrożności i unikanie zgromadzeń. MSZ prosi polskich obywateli o kontakt pod telefonem dyżurnym: +91 9910999477 i pod adresem mailowym: [email protected]. Apeluje też o stosowanie się do zaleceń władz miejscowych.
„W związku z atakami terrorystycznymi na Sri Lance #MSZ RP apeluje do wszystkich przebywających tam obywateli Polski o zachowanie szczególnej ostrożności i unikanie zgromadzeń” – napisano na Twitterze resortu spraw zagranicznych.
Jednocześnie MSZ w oświadczeniu zamieszczonym w niedzielę na swojej stronie internetowej podkreśliło, że Polska zdecydowanie potępia ataki terrorystyczne dokonane na Sri Lance, potępia wszelkie przejawy terroryzmu i przemocy.
Rzeczniczka prasowa MSZ Ewa Suwara poinformowała, że weryfikowane są informacje dot. ewentualnej obecności Polaków wśród poszkodowanych na Sri Lance. Jak wyjaśniła, procedura trochę potrwa, dotychczas MSZ nie ma żadnej potwierdzonej informacji o poszkodowanych Polakach. „Jesteśmy w kontakcie z władzami na miejscu” – zaznaczyła Suwara.
Dodała, że ministerstwo prosi, by Polacy, którzy są na miejscu dawali znać bliskim, że są bezpieczni.
„W związku z atakami na Sri Lance władze wprowadziły godzinę policyjną. Prosimy wszystkich obywateli Polski o stosowanie się do zaleceń władz miejscowych. Obywateli Polski przebywających na Sri Lance prosimy o kontakt pod tel. dyżurny: +91 9910999477” – napisano na Twitterze resortu spraw zagranicznych. Ministerstwo podało też adres mailowy: [email protected].
W niedzielę w na Sri Lance doszło do ośmiu eksplozji w hotelach i kościołach. Miały one miejsce w kilku miastach wyspy. Co najmniej dwa z wybuchów prawdopodobnie były dziełem zamachowców samobójców.
Jak poinformował rzecznik lankijskiej policji Ruwan Gunasekara, cytowany przez agencję EFE, w sześciu z nich zginęło 185 osób. Źródła w służbie zdrowia podają, że rannych jest około 470 osób. Wcześniej mówiono o 156 zabitych, w tym 35 cudzoziemcach. Wielu rannych jest w stanie krytycznym.