W nawiązaniu do doniesień prasowych dotyczących działań podejmowanych przez parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej w zakresie rzekomego przekroczenia uprawnień przez Ministra Obrony Narodowej w zakresie dostępu do informacji niejawnych przez Panów: Bartłomieja Misiewicza, Kazimierza Nowaczyka i Wacława Berczyńskiego, uprzejmie informuję, co następuje.
Zgodnie z art. 34 ust. 5 pkt 2 ustawy z dnia 5 sierpnia 2010 r. o ochronie informacji niejawnych m. in. Minister Obrony Narodowej może wyrazić pisemną zgodę na udostępnienie informacji niejawnych o klauzuli „tajne” lub „ściśle tajne” osobie, wobec której wszczęto poszerzone postępowanie sprawdzające.
Wymienione osoby w chwili zapoznawania się z dokumentami dotyczącymi przetargu na śmigłowce wielozadaniowe dla polskiej armii posiadały stosowne upoważnienia, a poszerzone postępowania sprawdzające były prowadzone przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego.
Mając na uwadze, że wobec wskazanych osób wszczęte zostały przez SKW poszerzone postępowania sprawdzające do klauzuli „ściśle tajne”, które zakończyły się wydaniem odpowiednich poświadczeń bezpieczeństwa, Minister Obrony Narodowej miał pełne prawo do wydania tym osobom upoważnień do dostępu do informacji niejawnych.
MON raz jeszcze podkreśla, że żadna ze wskazanych osób nie miała dostępu do dokumentacji offsetowej, ani nie brała udziału w rozmowach na ten temat.
Jednocześnie pragnę przypomnieć, że zgodnie z art. 238 Kodeksu karnego fałszywe zawiadamianie o popełnieniu przestępstwa jest penalizowane.
Jeżeli zatem posłowie Platformy Obywatelskiej podtrzymają stanowisko w zakresie złożenia zawiadomienia do prokuratury w niniejszej sprawie, Ministrowi Obrony Narodowej nie pozostanie nic innego, jak złożyć wniosek o ściganie za złożenie fałszywego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.
Mjr Anna Pęzioł- Wójtowicz
Rzecznik MON
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!