Fragmenty szkieletu 71-letniego mężczyzny zostały znalezione na jednej z posesji w miejscowości Osiek na Dolnym Śląsku. Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała, że niemal w całości został zjedzony przez świnie, które hodował. Przez ponad tydzień nikt nie zainteresował się losem mężczyzny.
71-latek wynajmował mieszkanie na jednej z posesji w Osieku. Hodował tam krzyżówki świni hodowlanej i dzika. Miał dwóch dużych osobników oraz kilkanaście prosiąt.
Fragmenty szkieletu rolnika znalazł w środę 8 stycznia właściciel terenu. Mężczyznę widziano żywego ostatni raz w sylwestra. Przez ponad tydzień nikt nie zainteresował się jego losem.
Prokurator zlecił sekcję zwłok, która wykazała, że 71-letni mężczyzna został zjedzony przez świnie, które hodował.
Sekcja nie wykazała przy tym, co było przyczyną śmierci mężczyzny.
Nie wiadomo zatem, czy zmarł w wyniku jakiegoś schorzenia, czy na przykład zasłabł i to zwierzęta go zagryzły.