Przejdź do treści

Łukaszenka dokręca śrubę dziennikarzom. Nowelizacja ustawy umożliwia naciski na media internetowe

Źródło: YOUTUBE

Na Białorusi weszła w życie znowelizowana ustawa o mediach. Zdaniem niezależnych środowisk dziennikarskich zwiększa ona możliwość wywierania przez władze nacisków na media internetowe.

Nowelizacja, przyjęta przez dwie izby parlamentu białoruskiego 17 i 18 grudnia, a podpisana przez prezydenta Alaksandra Łukaszenkę 20 grudnia, rozciąga działanie dotychczasowej ustawy o mediach również na media internetowe. Wprowadza m.in. wymóg ich państwowej rejestracji.

Jednocześnie zabronione będzie rozpowszechnianie również w internecie informacji, które można zakwalifikować jako propagandę wojny, działalności ekstremistycznej, przemocy, a także wszelkich innych informacji, które mogą zaszkodzić interesom narodowym Białorusi.

W zeszłym roku za ekstremistyczny uznano np. na wniosek KGB obwodu grodzieńskiego album "Fotografia prasowa Białorusi 2011". KGB załączyło opinię ekspertów, którzy ocenili, że w albumie "zawarto rozmyślnie wypaczone, nieodpowiadające rzeczywistości wymysły o życiu w Republice Białoruś w sferze politycznej, gospodarczej, społecznej i innych, uwłaczające godności narodowej obywateli", a dobór materiałów "odzwierciedla tylko negatywne aspekty życia narodu białoruskiego".

Nowelizacja ustawy o mediach była krytykowana przez niezależne Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ), które wyraziło przekonanie, że ustawa daje władzom dodatkowe narzędzia, pozwalające ograniczać dostęp do internetowych mediów. BAŻ wiąże przyjęcie poprawek ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi na Białorusi, które mają się odbyć najpóźniej 15 listopada.

Przedstawicielka OBWE ds. wolności mediów Dunja Mijatović nazwała zatwierdzenie nowelizacji wielkim zagrożeniem dla wolności słowa i mediów. – Te poprawki opierają się na niejasno sformułowanych artykułach prawnych i dają państwu szerokie prawo do stwarzania przeszkód w rozpowszechnianiu dowolnej informacji zamieszczonej w internecie – podkreśliła.

Komitet Ochrony Dziennikarzy (CPJ) zaznaczył zaś, że „Białoruś już jest jednym z najbardziej represywnych krajów świata, a nowe poprawki do ustawy o mediach jeszcze bardziej ograniczają wolność prasy i wolność słowa”.

pap

Wiadomości

Rosja zaczyna płacić za wojnę. Pierwszy miliard dolarów dla Ukrainy

Sprawca zabójczego rajdu w Magdeburgu zostawił testament

Trump planuje zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Żyją na ziemi. Badacze: Nie wiemy kim oni są?

Jeden gol, który wywrócił do góry nogami jego życie

Trump jedną wypowiedzią dozbroił Grenlandię. Dania bije się w...

Krwawe zamieszki po decyzji sądu w sprawie wyborów

AI w kościele. Awatar Jezusa spowiadał wiernych

ks. J. Stańczuk: w święta unikajmy rozmów o polityce

Ekstraklasa piłkarska. Ante Simundza trenerem Śląska Wrocław

Wyjątkowy koncert kolęd w Republice!

Karlitzek zostaje w Indykpolu na dwa kolejne sezony

Puchar Francji: PSG lepsze po rzutach karnych

Nalot na klasztor dominikanów. Tusk wysłał swoich siepaczy

Orlen rezygnuje z inwestycji i traci wartość

Najnowsze

Rosja zaczyna płacić za wojnę. Pierwszy miliard dolarów dla Ukrainy

Jeden gol, który wywrócił do góry nogami jego życie

Trump jedną wypowiedzią dozbroił Grenlandię. Dania bije się w...

Krwawe zamieszki po decyzji sądu w sprawie wyborów

AI w kościele. Awatar Jezusa spowiadał wiernych

Sprawca zabójczego rajdu w Magdeburgu zostawił testament

Trump planuje zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Żyją na ziemi. Badacze: Nie wiemy kim oni są?