– Mamy do czynienia z wojną kulturową, gdzie tradycyjnemu społeczeństwu próbuje się narzucić przekonania – mówił na antenie TV Republika Paweł Lisicki. Redaktor naczelny tygodnika "Do Rzeczy" skomentował w ten sposób decyzję TVP o darmowej emisji spotu "Najbliżsi obcy".
– Ta decyzją jest skandaliczna – ocenił na antenie TV Republika Paweł Lisicki. W opinii redaktora naczelnego "Do Rzeczy" jest to efekt ciągłego nacisku różnych grup homoseksualnych, które starają się wpłynąć na zmianę opinii publicznej.
Jak dodał, emisja spotu ma charakter agresji ideologicznej. – Niektórzy widzowie będą odczuwali to jako rodzaj pewnej ideologicznej agresji i to jest skandalem – przekonywał. – Mamy do czynienia z wojną kulturową, gdzie tradycyjnemu społeczeństwu próbuje się narzucić przekonania – wskazał.
Lisicki tłumaczył, że do tej pory odbywało się to w Polsce nie na tak masową skalę, jak na Zachodzie i mówiono o tym raczej na łamach tygodników. – Teraz ktoś stwierdził że może się posunąć o krok dalej – podkreślił, dodając, że próbuje zmusić się ludzi do innego myślenia. – To przykład inżynierii społecznej – ocenił.
Lisicki tłumaczył, że Polska jest krajem pewnej tradycji i ta tradycja powinna zostać uszanowana. Jak dodał, nieuszanowanie tego powinno spowodować konsekwencje dla osób, które się tego dopuściły. – Po takiej decyzji zarówno zarząd, jak i rzecznik TVP powinni zostać odwołani – wskazał