Czy przypominają sobie państwo, jak wyrzucani byli dziennikarze i twórcy z mediów publicznych, Polskiej Agencji Prasowej po tym jak rządy objęła koalicja PO-PSL-SLD? – pytała dziś na posiedzeniu Sejmu posłanka Prawa i Sprawiedliwości Jolanta Lichocka.
– Bronisław Wildstein, Rafał Ziemkiewicz, Jacek Karnowski, Krzysztof Skowroński, Marek Pyza, Anita Gargas – to tylko kilka z i tak nie wszystkich nazwisk wymienionych przez Lichocką. Ci dziennikarze i wielu innych straciło pracę w mediach publicznych, kiedy koalicja PO-PSL-SLD przejęły władzę w mediach.
– Minuta nie wystarczy, żeby wymienić wszystkich. Wyrzuciliście wszystkich, którzy byli krytyczni wobec waszej koalicji. Został tylko jeden – Jan Pospieszalski. (...) Wstydu nie macie! Nic nie wiecie o wolności słowa - pod waszymi rządami powstał drugi obieg: niezależnej informacji, portali i filmów dokumentalnych, które były zakazane w Telewizji Publicznej – mówiła Lichocka.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!