Leki generyczne to tzw. leki odtwórcze, wprowadzane na rynek przez firmy farmaceutyczne po wygaśnięciu ochrony patentowej. Zwykle trwa ona 20 lat i w tym czasie leki oryginalne mogą być wytwarzane tylko przez firmę, która jest właścicielem odpowiedniego patentu. Gdy kończy się ochrona patentowa, lek mogą wytwarzać inni producenci, którzy zaczynają konkurować między sobą cena leku.

Na Słowacji średnia cena jednej tabletki leku generycznego wynosi 12 eurocentów, w Czechach, Bułgarii i na Łotwie – 13 eurocentów, a na Litwie – 14 eurocentów. Podobne ceny są tylko w Rumunii i Holandii, gdzie cena jednej tabletki leku generycznego też sięga 10 eurocentów.

Najdrożej jest w Austrii (32 eurocenty), we Włoszech (28 eurocentów) i Francji (23 eurocenty). W Belgii jedna tabletka leku genetycznego kosztuje 21 eurocentów, w Irlandii – 20 eurocentów, w Hiszpanii i Finlandii – 19 eurocentów, a w Niemczech – 18 eurocentów.

Dyrektor IQVIA Michał Pilkiewicz uważa, że osiągnęliśmy bardzo niskie ceny leków dla pacjenta i płatnika. „Dalsze obniżki grożą brakiem farmaceutyków w aptekach. Optymalizując koszty, trzeba uwzględniać ryzyko, gdyż może to skutkować niedostępnością nawet kilkuset leków na rynku” – powiedział. Producenci leków ostrzegają, że dalsze obniżki cen będą hamować rozwój krajowego przemysłu, dla którego polski rynek jest priorytetowy.

W Polsce, zgodnie z ustawą refundacyjną, pierwszy lek generyczny wchodzący na listę refundacyjną musi być o 25 proc. tańszy od leku, któremu wygasła ochrona patentowa. Pojawianie się na rynku kolejnych generyków powoduje jeszcze większy spadek cen. Ministerstwo Zdrowia co trzy lata negocjuje ceny leków, by jeszcze bardziej je obniżyć.

Krajowi producenci leków dostarczają pacjentom 48 proc. wszystkich refundowanych terapii, generując tylko 28 proc. całkowitej kwoty refundacji NFZ. Na listach refundacyjnych są 1444 leki krajowych producentów, a 137 nie ma innych generycznych zamienników.