Delegacja tzw. Komitetu Obrony Demokracji na czele z Mateuszem Kijowskim spotkała się we wtorek w Waszyngtonie z urzędnikami Departamentu Stanu i współpracownikami senatorów USA. Do zagranicznej aktywności lidera KOD odniósł się na Facebooku Paweł Kukiz.
"Panie Kijowski... Niech Pan z tych Stanów chociaż cukierki jakieś swoim dzieciom przywiezie. Niech Pan powie Kongresman'om, że przez brak demokracji w Polsce nie stać Pana na utrzymanie potomstwa. Oni pomogą. Da Pan radę!" – napisał lider Kukiz'15.
W następnym wpisie, polityk z jednej strony przeprasza za wcześniejszy komentarz, z drugiej dalej żartuje: "Przepraszam za poprzedni wpis. Pan Kijowski to jednak rodzinny facet. Żonę wziął ze sobą do Ameryki. Nie wiem tylko którą ale wziął. A nie musiał przecież. Dobry człowiek". Niniejszy komentarz był odniesieniem do artykułu informującego, że Kijowski zabrał swoja żonę do Stanów Zjednoczonych za pieniądze KOD-u.