Kukiz: Pertu jest wrogiem Polski
– Petru jest nie tylko moim wrogiem, ale jest wrogiem Polski, bo to jest, tej Polski, o której ja myślę – stwierdził Paweł Kukiz.
Kukiz w rozmowie z Moniką Olejnik mówił o ludziach, jakich planuje wystawić na liście w wyborach parlamentarnych. – Moi ludzie są proszę pani od kół gospodyń wiejskich po, przez organizacje lokalne, społeczne, fundacje, pojedynczy obywatele po już jakieś byty polityczne w rodzaju, nie wiem, Kongresu Nowej Prawicy na przykład – mówił.
Były kandydat na prezydenta poinformował, że chciałby aby wśród tych osób obowiązywało kryterium wiekowe: między 25 a 45 lat. Innym kryterium miałaby być ponadświatopoglądowość. – Takie podstawowe atuty, walory, jakie powinien posiadać kandydat, to przyzwoitość i fachowość i młodość – tłumaczył.
Paweł Kukiz mówił także swoich celach politycznych. – Najważniejsze to są oczywiście JOW-y, to jest rzecz podstawowa. To jest reforma sądownictwa i prokuratury, a przede wszystkim to jest odkolonizowanie Polski. Polska jest krajem kolonialnym, Polska jest krajem, który służy interesom banków i korporacji – mówił. Jak dodał, dlatego właśnie Petru jest nie tylko jego wrogiem, ale jest wrogiem Polski.
Zapytany, czy będzie wicepremierem, odpowiedział: "Albo premierem z koalicyjnym wicepremierem". – Ciężko to sobie jeszcze wyobrazić. Nie chcę, ale muszę. Gdy już trafię do rządu, będę zmieniał ustrój państwa na proobywatelski. Moim programem jest naprawa państwa – przekonywał. Olejnik podkreśliła, że politycy PiS są przeciwni JOW-om. Kukiz zgodził się z tym, dlatego uważa sprawy koalicyjne jako stojące pod dużym znakiem zapytania.
– Ma pani rację, większość z nich jest przeciwko JOW-om, dlatego te sprawy koalicyjne są pod dużym znakiem zapytania, ewentualne sprawy koalicyjne, to jest podstawowa sprawa – mówił.
Kukiz mówił, że w tej chwili skupia się na realizacji pomysłu Bronisława Komorowskiego i doprowadzeniu do tego, aby odbyło się referendum ogólnokrajowe "w sprawie trzy". – Ja to nazywam nowy „trzy razy tak” i żebyśmy wszędzie zakreślili krzyżyk na tak – wyjaśnił. – I to, tutaj jestem skoncentrowany, chcę pobudzić czynniki, jestem wdzięczny prezydentowi, byłemu prezydentowi Komorowskiemu za rozpisanie tego referendum, mówię to zupełnie szczerze, naprawdę jestem bardzo wdzięczny. Bardzo serdecznie dziękuję, ubolewam, że tak późno i w takim momencie, no – skwitował.