– My sami jeżeli wierzymy, jesteśmy powołani do światłości, mamy pewne wzory. Te wzory są bardzo różnorodne. Świętość ma bardzo wiele postaci wśród ludzi - - powiedział w rozmowie z Adrianem Stankowskim w programie Telewizji Republika "W punkt" ks. Stanisław Małkowski.
Gość Telewizji Republika zauważył, że Polacy zdecydowanie mocniej przeżywaj święto Wszystkich Świętych niż Dzień Zaduszny.
Podkreślił, że oczywiście świętych jest zdecydowanie więcej niż tych, których czcimy i znamy, a ci których znamy są nam ofiarowani jako wzorce. – My sami jeżeli wierzymy, jesteśmy powołani do światłości, mamy pewne wzory. Te wzory są bardzo różnorodne. Świętość ma bardzo wiele postaci wśród ludzi - podkreślił duchowny.
Ksiądz Stanisław Małkowski przypomniał, że pierwszym świętym został łotr, który umarł na krzyżu obok Pana Jezusa. – Wyznał wiarę w Jezusa Chrystusa i z pokorą ocenił samego siebie. Wyznał wiarę, kiedy tylko parę osób wierzyło w Chrystusa - mówił.
Duchowny zauważył, że święci są zupełnie różni. – Są święci, którzy ciężkiego grzechu w swoim życiu nie popełnili, a są święci, którzy w ciężkich grzechach i się nawrócili i wytrwali w tej wierze w Boga - powiedział.
– Nie do nas należy wiedzieć, kto cierpi w czyśćcu, chyba że niektórym dusze czyśćcowe się pokazywały, prosiły o modlitwę - dodał.
– Miłosierdzie przewyższa sprawiedliwość. Bóg jest miłosierny i pewną sprawiedliwość gotów jest ograniczyć, jeżeli kto się na dar miłosierdzia Bożego otworzy. Osąd całościowo sprawiedliwy mógłby być bardzo surowy dla niektórych ludzi - ocenił ksiądz Stanisław Małkowski.