Na krzyżu na Giewoncie pojawił się znak Błękitnej Tarczy (Blue Shield) informujący, że jest to zabytek chroniony prawem. Tabliczka ma uświadomić odwiedzającym to miejsce, że mają do czynienia z zabytkiem – powiedział starosta tatrzański Piotr Bąk.
Oznaczenie na krzyżu na Giewoncie umieszczono z inicjatywy starosty tatrzańskiego na wniosek dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Krzyż na słynnym szczycie został zarejestrowany jako zabytek w rejestrze Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Krakowie już w 2007 r. Oznaczeniem Błękitnej Tarczy wyróżnia się zabytki nieruchome wpisane do rejestru zabytków. Jest to międzynarodowy symbol ochrony dóbr kultury.
Jak informuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Błękitna Tarcza to symbol ochrony określony w Konwencji haskiej z 1954 r., mówiącej o ochronie dóbr kulturalnych w razie konfliktu zbrojnego. Zgodnie z zapisami Konwencji, znak Błękitnej Tarczy służy dla oznakowania obiektów kultury, aby zapewnić im ochronę przed atakiem w razie konfliktu zbrojnego. Autorem emblematu jest Polak prof. Jan Zachwatowicz.
Pojawienie się znaku na krzyżu jest pokłosiem wieszania na krzyżu na Giewoncie banerów oraz flag. Zakopiańska prokuratura prowadziła trzy postępowania w tych sprawach. Pierwsze dotyczyło zawieszenia na krzyżu baneru wyborczego prezydenta Andrzeja Dudy, kolejne wywieszenia tęczowej flagi LGBT, a ostatnie wywieszenia baneru sygnowanego znakiem strajku kobiet z napisem „Przemocy domowa to nie tradycja”.
Prokuratura po przeprowadzeniu śledztw umorzyła nieprawomocnie te sprawy. Na decyzję prokuratora wpłynęły jednak zażalenia. Teraz sąd zdecyduje, czy decyzja była słuszna.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!