Belvedere Polish-British Forum

– To projekt strategiczny z najwyższej półki od 1945 roku. Powstał półtora roku temu, zaczęło się od śmierci Polaka. Projekt jest autorstwa MSZ. Chodzi o to, aby dwa społeczeństwa jakoś zbliżyć - stawiamy na przepływ informacji. Brytyjczycy nie wiedzą o Polsce, Polakach nic. Pierwsze forum polsko-brytyjskie miało miejsce w ubiegłym roku, było bardzo udane. Odbyło się w Belwederze. Przysłano nam polityków z najwyższej półki. Poniżej rozmów bilateralnych, rządowych - by oba społeczeństwa miały szanse informować siebie nawzajem. Drugie wydanie forum udało się bardzo dobrze – tłumaczyła Królikowska-Avis.

– Ten projekt omawia perspektywę naszych relacji. Projekt jest bardziej generalny, perspektywistyczny – dodał.

Marzec 1968

– Pamiętam spotkanie studenckie w auli Uniwersytetu Łódzkiego. Wiedzieliśmy kto był konfidentem. Widziałam to wszystko na własne oczy. Masa ludzi wypadła z uczelni. Traktowałam to jako próbę generalną przed ruchem. Marzec 1968 roku był swego rodzaju kompostem dla formowania się pewnych grup politycznych na uniwersytecie. Nie minęło dużo czasu i zostałam zaproszona do jednego z takich ugrupowań. Byłam na kilku spotkaniach przyjacielskich, gdzie żegnaliśmy Żydów – wspominała.

Czego się spodziewa

– W naszych stosunkach polsko-żydowskich brakuje symetrii. To mój najpoważniejszy zarzut. To dla nas, dla Polaków, wielka szansa by opowiedzieć o heroiżmie narodu polskiego. Przed nami wielka szansa, pytanie czy będziemy w stanie to wykorzystać? – pytała.

Stagnacja instytucji ws. anglojęzycznych przekazów

– Obecnie trwają rozmowy z Fox News. Sama robię portal anglojęzyczny, który uchodzi za jeden z najlepszych w Polsce. To wszystko wyłącznie oddolne inicjatywy – podsumowała.