Krasnodębski o "Resortowych dzieciach": Media jako pierwsza władza muszą podlegać kontroli społecznej

- Fakt sprzedaży tak dużej liczby egzemplarzy „Resortowych dzieci” pokazuje, że wśród polskiego społeczeństwa jest potrzeba mówienia o tych rzeczach - ocenił w rozmowie z portalem niezależna.pl profesor Zdzisław Krasnodębski.
Profesor Zdzisław Krasnodębski w rozmowie z portalem niezależna.pl wskazał socjologiczny aspekt i fenomen sukcesu książki „Resortowe dzieci”, która – budząc duże kontrowersje wśród przedstawicieli mediów głównego nurtu - od połowy grudnia znajduje się w czołówce bestsellerów księgarni Empik.
- Niektórzy zastanawiają się, czy należy o takich tematach pisać, czy to jest potrzebne. Jak wiemy - Polska jest takim krajem, w którym długo o pewnego typu rzeczach nie mówiono, zwłaszcza o sprawach biograficznych, powiązaniach rodzinnych – stwierdził Krasnodębski. - Ja zawsze uważałem, że o takich kwestiach oczywiście pisać należy - dodał. W opinii naukowca, "fakt sprzedaży tak dużej liczby egzemplarzy „Resortowych dzieci” pokazuje, że wśród polskiego społeczeństwa jest potrzeba mówienia o tych rzeczach”. - Ludzie chcą znać biografie rodzinne postaci z życia publicznego – ocenił.
Profesor zwrócił uwagę, że w powszechnej opinii media stanowią czwartą władzę w Polsce. - Ja uważam, że może i nawet pierwszą - podkreślił. - Ta władza musi więc podlegać kontroli społecznej - dodał.
- Jest jeszcze płaszczyzna socjologiczna, na której należy rozpatrywać sens takiej publikacji jak "Resortowe dzieci" – wskazał Krasnodębski. - Chodzi o pokazanie tematu, w jaki sposób wyszliśmy z poprzedniego systemu oraz na ile elity są ukształtowane przez przeszłość, jakie to ma znaczenie, jaki to ma charakter - wyjaśnił. - Żałuję, że takie kwestie nie są badane w wystarczającym stopniu przez socjologów czy politologów. Ten problem zasługuje na intensywną analizę, bo niewątpliwie łączą się z tym problemy związane z polskim państwem, demokracją i społeczeństwem – skwitował Krasnodębski.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze

Zadziwiające kilometrówki Kropiwnickiego. Prawie 50 tys. przejechane własnym autem. Do tego 100 lotów

Tusk wciąż mści się za ujawnienie "linii Wisły". Błaszczak mówi o kolejnych represjach

Edyta Bartosiewicz świętuje 30-lecie płyty "Sen" i rusza w trasę

Krajewski przestrzega. Nowa koalicja w Niemczech może znów kupować gaz z Rosji
