Komisja ds. Służb oficjalnie zwróciła się do rządu o zabezpieczenie 150 mln zł na dodatkowe zadania związane z minimalizację zagrożeń ze strony Rosji. Jest to związane z wojną na Ukrainie – mówił na antenie Telewizji Republika wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych Jarosław Krajewski.
Jak tłumaczył poseł Krajewski, członkowie komisji od początku wojny zdają sobie sprawę z tego, że służby specjalne muszą uzyskać dodatkowe pieniądze.– Wydarzenia, których jesteśmy świadkiem, zmuszają nas do wzmocnienia służb wywiadowczych w taki sposób, żebyśmy mieli sprawdzone, wiarygodne informacje, które będą dawały nam bezpieczeństwo – tłumaczył. – Bedą też budowały wizerunek Polski na arenie międzynarodowej. Pamiętajmy, że w dzisiejszych czasach nie można oszczędzać na bezpieczeństwie.
#DzieńzRepubliką | @KrajewskiJarek (@pisorgpl): Nie może być tak, że Rumunia wydaje na Służby Specjalne więcej niż Polska. Nasze służby powinny być dobrze dofinansowane. Dzisiaj mamy bezpośrednio przy naszej granicy działania wojenne. #włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) June 23, 2022
Dodał, że dodatkowe pieniądze dla służb będzie można przyznać przy okazji nowelizacji budżetu na 2022 r. – Odpowiedzialni politycy zdają sobie sprawę z tego, że musimy myśleć zarówno o zakupie sprzętu, jak również o wzmocnieniu personalnym służb specjalnych – tłumaczył.
W opinii wiceprzewodniczącego komisji punktem odniesienia dla Polski powinny być państwa takie jak Hiszpania. – Ale również musimy porównywać się do innych państw Europy Środkowej – ile wydają one na służby specjalne w odniesieniu do PKB czy liczby mieszkańców – tłumaczył. – Nie może być tak, że np. Rumunia wydaje na służby specjalne więcej niż Polska.
Zachęcamy do obejrzenia całej rozmowy w oknie poniżej.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko