Platforma Obywatelska pochwaliła się na Twitterze wyrzuceniem europosłanka Anna Zalewska z Rady Społecznej Szpitala Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnego w Lądku-Zdroju. „Kończymy z partyjnymi nominatami”- napisano we wpisie. Kłopot w tym, że europosłanka Zalewska nigdy nie była członkiem tej rady. Trudno się zatem dziwić, że zażądała sprostowania tych „rewelacji” i przeprosin bo w „przeciwnym razie spotkamy się w sądzie”. PO tchórzliwie usunęła wpis, ale w internecie nic nie ginie.
Europosłanka PiS-EKR zareagowała natychmiast, domagając się sprostowania i przeprosin zwłaszcza za kłamliwą informację o pobieraniu wynagrodzeniu w kwocie 12500 zł.
.@Platforma_org dlaczego świadomie powielacie kłamstwa!?
— Anna Zalewska 🇵🇱 (@AnnaZalewskaMEP) January 12, 2024
Informuję raz jeszcze, że NIE BYŁAM i nie jestem członkiem Rady Społecznej 23-ego Wojskowego Szpitala Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnego SPZOZ w Lądku-Zdroju. Nie wiem więc w jaki sposób mógł mnie Pan z niej odwołać. Apeluję… https://t.co/UlQEMUe1h6 pic.twitter.com/HbiPr3FQWC
Hej @Platforma_org, dzięki za usunięcie fejka na mój temat. Czekam na przeprosiny. Jeśli się dziś pojawią obejdzie się bez sądu.
— Anna Zalewska 🇵🇱 (@AnnaZalewskaMEP) January 12, 2024
PS przekażcie swoim politykom, bo już się rozpisali. pic.twitter.com/0KQVSmUkqB
