O dużym szczęściu może mówić dwóch mieszkańców Lublina, którzy pływali wczoraj kajakiem na rzecze Bug. W pewnym momencie ich kajak wywrócił się, a jeden z mężczyzn wpadł do wody. Niezbędnej pomocy udzieliła mężczyznom załoga karetki pogotowia. Jak się okazało, nie wymagali jednak hospitalizacji. Policjanci ustalili, że obydwaj mężczyźni byli nietrzeźwi. Mieli po około 1,5 promila w organizmie.
Wczoraj dyżurny włodawskiej komendy po godz. 14:00 otrzymał telefoniczne zgłoszenie o wywróceniu się kajaku. O tym zdarzeniu poinformowała Policję osoba postronna przebywająca na spacerze nad rzeką Bug.
Policjanci ustalili, że będący na spływie kajakowym dwaj mieszkańcy Lublina o własnych siłach wyszli na brzeg. Wezwany na miejsce zespół karetki pogotowia udzielił im niezbędnej pomocy. Nie wymagali oni hospitalizacji. Jak się szybko okazało, obaj byli nietrzeźwi. Mieli po około1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyźni zostali ukarani grzywnami w drodze postępowania mandatowego.
Policjanci przypominają, że na wodzie łatwo o tragedię. Nieważne, czy płyniemy po spożyciu alkoholu kajakiem, żaglówką, motorówką czy dużą łodzią z silnikiem spalinowym - polskie prawo przewiduje za to karę. Wykrycie w organizmie stężenia alkoholu przekraczającego dopuszczalne normy, wiąże się z grzywną na podstawie art. 35 ustawy z dnia 18 sierpnia 2011 r o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych.