We wtorek komisja ds. Amber Gold planowała przesłuchanie pierwszego z 22 świadków, prof. Barbary Kijanko - prowadzącej sprawę Amber Gold w pierwszej fazie postępowania w Prokuraturze Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz. Kijanko poinformowała jednak komisję, że nie stawi się na przesłuchaniu, bowiem od czerwca przebywa na zwolnieniu chorobowym.
– Posłowie otrzymali pismo pełnomocnika prok. Kijanko, w którym informuje, że nie będzie ona w stanie się stawić w wyznaczonym terminie z powodu długotrwałej choroby. Pismo to, poza wskazaniem, że pani prokurator jest chora, nie zawiera kopii żadnego zwolnienia, czy usprawiedliwienia - powiedziała Wassermann we wtorek.
7 dni na usprawiedliwienie nieobecności
Szefowa Komisji Małgorzata Wassermann uznała, że komisja zbierze się, by podjąć działania w stosunku do informacji przesłanej przez prokurator Kijanko. W zeszłym tygodniu Andżelika Możdżanowska z PSL zaproponowała, by powołać biegłego z zakładu medycyny sądowej, który oceni stan zdrowia prokurator Kijanko. Małgorzata Wassermann uznała wówczas, że wniosek jest przedwczesny.
– Proponuję, abyśmy wezwali prokurator do usprawiedliwienia nieobecności w terminie siedmiu dni pod rygorem zwrócenia się do Sądu Okręgowego w Warszawie z wnioskiem o nałożenie kary porządkowej dwóch tys. zł - powiedziała we wtorek przewodnicząca komisji Małgorzata Wassermann.
Ponadto Wassermann zgłosiła wniosek w sprawie zasięgnięcia opinii Zakładu Medycyny Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie w celu ustalenia, czy "aktualny stan zdrowia prok. Kijanko pozwala jej na udział w przesłuchaniu przed komisją śledczą" oraz, czy "z uwagi na charakter problemów zdrowotnych wskazane jest, by jej przesłuchanie odbyło się w obecności biegłego sądowego z zakresu psychologii".
Niedopełnienie formalności
Sprawę niestawienia się prok. Kijanko na komisję Amber Gold skomentował na antenie TVP Info Bartosz Jóźwiak, poseł Kukiz'15.
– Albo mamy do czynienia z dużą indolencją i niewiedzą. W co nie wierzę. Albo działaniem z premedytacją – powiedział w TVP Info Bartosz Jóźwiak z Kukiz’15 komentując nie stawienie się pierwsza świadka przed komisją ds. Amber Gold.
– Sytuacja jest kuriozalna. Pani prokurator nie stawiła się i do tego nie dopełniła formalności usprawiedliwienia się. Przedstawienie tylko i wyłącznie pisma poprzez pełnomocnika o tym, że jest się na zwolnieniu lekarskim to nie jest dopełnienie formalności – mówił Bartosz Jóźwiak z Kukiz’15 . – Od prokuratora należy wymagać znajomości prawa – dodał.