Pomimo decyzji prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowaniu ustaw o Krajowej Radzie i Sądownictwa, Komisja Europejska podtrzymuje zamiar debaty o praworządności w Polsce, która ma odbyć się w środę.
Jak informuje portal rmf24.pl, rzecznik Komisji Europejskiej Margaritis Schinas powiedział, że „KE wciąż uważnie przypatruje się rozwojowi wydarzeń w Polsce”. Według reporterki RMF FM, rzecznik uznał, że Komisja oficjalnie odniesie się do zawetowania przez prezydenta Dudę dwóch ustaw dopiero po środowej debacie o praworządności w Polsce.
Uchwalone przez parlament ustawy, mające wprowadzać zmiany w sądownictwie, były co najmniej od kilku dni celem ataków wielu polityków europejskich. W minioną środę unijny komisarz Frans Timmermans zagroził, że „KE jest już bardzo blisko zastosowania przeciwko Polsce art. 7 traktatu unijnego”.
- Niedawne działania znacząco wzmogły niebezpieczeństwa dla rządów prawa w Polsce – podkreślał Timmermans .
Komisarz zaznaczał, że nie można podjąć „kroków formalnych” z uwagi na fakt, że proces legislacyjny jeszcze trwa. Realnym celem ostrzeżeń jest, co podkreślał sam Timmermans, „danie czytelnego sygnału władzom w Warszawie”. Do chóru krytyków przyjętych przez parlament ustaw dołączył niedawno także socjaldemokratyczny niemiecki minister sprawiedliwości, Heiko Maas.
- Kto wykazuje tak mało poszanowania dla państwa prawa, musi się liczyć z polityczną marginalizacją – powiedział Maas. - Nie można się temu bezczynnie przyglądać, gdyż praworządność i demokracja tworzą fundament Unii Europejskiej – dodał.