Agencja Standard & Poor’s Global podniosła wskaźnik wiarygodności kredytowej Polski z BBB+ do A-. Analitycy uzasadnili tę decyzję solidnym i zrównoważonym wzrostem gospodarczym oraz spadającym zadłużeniem naszego kraju. Agencja Fitch z kolei potwierdza natomiast dotychczasowy rating naszego kraju. Według obu oceniających instytucji perspektywa wiarygodności kredytowej Polski jest stabilna.
S&P jest tą agencją, która niespełna dwa lata temu obniżyła rating Polski wskazując na czynniki polityczne i kosztowne programy społeczne. W styczniu 2016 roku Standard & Poor’s zaszokowała polityków i ekonomistów obniżając rating Polski z A- do BBB+. Analitycy agencji twierdzili, że programy społeczne rządu PiS, takie jak Rodzina 500 Plus, podniesienie kwoty wolnej od podatku i obniżenie wieku emerytalnego, nie znajdą pokrycia w dochodach państwa. Teraz, analitycy musieli przyznać rację działaniom polskiego rządu.
Na rating S&P zareagowała nawet minister finansów Teresa Czerwińska wskazując, że jest to potwierdzenie słuszności dotychczasowych działań.
#Czerwińska @SPGlobalRatings pic.twitter.com/C7IgM4rK5v
— Ministerstwo Finansów (@MF_GOV_PL) 12 października 2018
Wskazywano także na spory wokół Trybunału Konstytucyjnego oraz osłabienie niezależności mediów publicznych. Po niespełna dwóch latach S&P przywróciła wskaźnik A- , a z uzasadnienia tej decyzji wyłania się obraz Polski jako kraju nie tylko z solidnym, ale też zrównoważonym wzrostem oraz zróżnicowaną i konkurencyjną gospodarką. Agencja chwali też "roztropność fiskalną" polskich władz oraz otwartość gospodarki, której przejawem jest fakt, że eksport stanowi już 55 procent PKB naszego kraju.
S&P prognozuje utrzymanie konkurencyjności polskiej gospodarki, mimo przyspieszenia wzrostu płac w tym roku. Podczas, gdy jeszcze dwa lata temu eksperci S&P przestrzegali przed wzrostem długu publicznego, teraz chwalą rząd za utrzymanie w ryzach deficytu, który w tym roku nie przekroczy 1 procentu PKB.
Podkreślają, że jest to zasługa między innymi lepszej ściągalności VAT oraz utrzymania w ryzach wzrostu wydatków. Jako długofalowe wyzwanie dla Polski S&P wskazuje na starzenie się populacji. Agencja ocenia, że mimo sporów, z Brukselą w sprawie niezależności sądownictwa, Polska pozostanie wierna członkostwu w Unii Europejskiej ze względu na interesy ekonomiczne oraz w dziedzinie bezpieczeństwa.
S&P prognozuje, że wzrost gospodarczy Polski w 2018 r. wyniesie 4,8 proc., a w 2019 r. spowolni do 3,4 proc. "Prognozujemy także, że wzrost gospodarczy spowolni na przestrzeni kolejnych kilku lat, ale nie spadnie poniżej 3 proc. rdr, o ile otoczenie zewnętrzne nie pogorszy się poza nasze obecne przewidywania. Długoterminowe perspektywy wzrostu są trudniejsze do przewidzenia. Malejąca populacja osób w wieku produkcyjnym oraz niedobór wykwalifikowanej siły roboczej prawdopodobnie ograniczą wzrost poza horyzontem prognozy" - napisano.