Stany Zjednoczone podjęły decyzję w sprawie całego pakietu sankcji, które mają dotknąć rosyjski przemysł i banki. - Rosja poniesie koszty za swoją brutalną wojnę - oznajmił szef dyplomacji Stanów Zjednoczonych Antony Blinken.
W ramach pakietu, Biały Dom zdecydował o nałożeniu 70-procentowego cła na import metali z Rosji, 200-procentowego na rosyjskie aluminium, a także 35-procentowego na szereg innych produktów o łącznej wartości 2,8 mld dolarów.
Sankcjami objęto cztery firmy z sektora metalurgicznego i wydobywczego, trzy firmy zaangażowane w rozwój projektów naftowych w rosyjskiej Arktyce, 22 firmy z sektora wysokich technologii, trzy spółki zależne od Rosatomu, a także spółka stworzona do administrowania okupowaną Zaporoską Elektrownią Atomową. Ponadto restrykcje objęły 11 banków i instytucji dotychczas nieobjętych sankcjami oraz dostawców rosyjskiego sektora zbrojeniowego, w tym producentów włókna węglowego.
#RocznicaWojnyNaUkrainie | @Maciejevvski: Wypowiedzi Korwina-Mikke czy też Brauna są skrajnie antyukraińskie, pokrywające się z narracją kremla. To wielcy bohaterowi rosyjskiej publicystyki, są tam cytowani.#włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) February 24, 2023
To nie wszystko, ponieważ problemy będzie mieć także kilkadziesiąt osób, w tym szefów władz regionalnych i ministrów.
- Nasze dzisiejsze działania są jeszcze silniejsze, bo podejmujemy je w koordynacji z partnerami z G7, demonstrując naszą trwałą jedność w zapewnieniu, że Rosja poniesie koszty za swoją brutalną wojnę - powiedział szef dyplomacji Stanów Zjednoczonych Antony Blinken. - Ukraina jest symbolem wolności dla nas wszystkich. Stany Zjednoczone będą nadal wspierać Ukrainę tak długo, jak trzeba.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Nisztor: ws. Collegium Humanum chodzi o masowy proceder kupowania dyplomów - to sprawa ponadpolityczna