– Nie liczę szabel, nie mobilizuję delegatów, staram się przygotować dobry program dla Polski i KOD, który przedstawię niedługo w formie szczegółowej. Jeżeli wybory zostaną ogłoszone, to odbędą się 26-27 maja – mówił w Mateusz Kijowski w wywiadzie dla portalu "rp.pl".
Lider KOD-u umywa ręce od swojej odpowiedzialności i nie widzi swojej winy w sytuacji, na którą obecnie skazany jest cały Komitet.
– Mamy problemy z finansami, bo ludzie nie wpłacają pieniędzy od momentu, kiedy z KOD wystąpili ludzie, którzy nie chcieli już z nami współpracować, uderzając w naszą jedność, wtedy ludzie powiedzieli, że poczekają do wyborów – mówił Kijowski. Jak dodał, "z całą pewnością częściowo wszyscy nawalili. Cały KOD nawalił, zwłaszcza gremia kierownicze".
Pytany o to, czy problemy KOD nie są wynikiem afer z jego udziałem i czy „nie wyjął za dużo pieniędzy” odpowiedział: "Nie, nie wyjąłem za dużo. Po audycie zobaczymy, że byli inni, którzy wyjęli więcej ode mnie. Nie mam poczucia, że nawaliłem najbardziej".