Gośćmi redaktora Marcina Bąka byli dr Karolina Zioło-Pużuk (Centrum Daszyńskiego) oraz Dr Krzysztof Kawęcki (Prawica Rzeczpospolitej), którzy komentowali bieżące wydarzenia polityczne.
Goście odnieśli się do sprawy szefa NIK, Mariana Banasia:
– Sprawa jest najgorszym kryzysem, jaki spotkał PiS w ciągu ich rządów. Skompromitowały się służby, które nie sprawdziły pana Banasia. (…) Fakt, że Banaś kieruje te sprawę na tory polityczne, nie stawia jego w dobrym świetle. – powiedziała dr Karolina Zioło-Pużuk.
– Czego nie zrobiłoby PiS, nie wyjdzie z tej sytuacji obroną ręką. – dodała.
– Wiele wątków jest niejasnych Sprawa robi się polityczna. Mam wrażenie, że PiS pogubiło się w tej całej procedurze. Rzeczywiście nie ma dobrego rozwiązania tej sytuacji. Czekanie na wyrok Banasia też nie jest komfortowe dla PiS, bo żeby powołać ewentualnego następcę, musiałby się dogadać z opozycją – zauważył dr Kawęcki.
– Te wybory pokazały, że pod względem procedury wyborczej jest w Polsce demokracja. – powiedziała ekspertka z Instytutu Daszyńskiego
– Martwi mnie istota tego problemu, że Banas mógł skłamać w oświeceniach majątkowych i to bardzo poważny zarzut, ale nie można zapominać także o oskarżeniach natury moralnej. Jeśli ktoś jest zamieszany w pokoje na godziny, to wiąże się z tym między innymi handel ludźmi – powiedziała Zioło-Pużuk
Dr Kawęcki mówiąc natomiast o lansowanej przez część mediów kandydatury na prezydenta Szymona Hołowni wskazał, że:
– Myślę, że to próba realizacji scenariusza, który miał już miejsce w 2004 roku, kiedy kandydatem miał być Tomasz Lis i sondaże mówiły o poparciu przekraczającym czterdzieści procent. To próba stworzenia kandydata centroprawicowego. – stwierdził.
– To zaprogramowany produkt, który nie ma żadnych szans. – dodał ekspert.