Gośćmi Macieja Wolnego w programie "W punkt" byli:Tomasz Rzymkowski, poseł ugrupowania Kukiz\'15 oraz Daniel Kawczyński, brytyjski poseł polskiego pochodzenia. Rozmowa dotyczyła m.in. wizerunku Polaka za granicą, a także przypadków ksenofobicznych ataków na Polaków.
– Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że w wielkiej Brytanii mieszka prawie milion Polaków - mówił Daniel Kawczyński. - Ogromna wiekszość Polaków żyje z w zgodzie i przyjaźni ze swoimi sąsiadami. Do tego premier Theresa May podkreślila, że żadne zachowania ksenofobniczne nie będą w Wielkiej Brytanii tolerowane - zaznaczył poseł.
– Polacy mają świetną renomę, są postrzegani jako pracowici i uczciwi przez Brytyjczyków i tak uważa zdecydowana większość społeczeństwa Brytyjskiego - dodał Kawczyński.
"Brexit nie miał nic wspólnego ze społecznością polską"
– Deklaracja narodu brytyjskiego o wystąpieniu z Unii europejskiej, nie miała nic wspólengo ze społecznością polską - mówił poseł Kukiz'15.
– Tego typu zjawiska (ksenofobiczne red.) miały miejsce w związku ze społecznością polską na Wyspach, ale też w związku z innymi społecznościami, które Wyspy zamieszkują - mówił poseł. - W tej chwili dochodzi do tego, że to media eskalują tego typu zjawiska - dodał Rzymkowski.
"W tej chwili nie mówi się już o Polakach na Wyspach jako o polskim hydrauliku"
– W tej chwili nie mówi się już o Polakach na Wyspach jako o polskim hydrauliku - mówił Daniel Kawczyński. - Polacy, którzy przyjeżdzają na Wyspy są naprawdę dobrze wyedukowani. Do Wlk. Brytanii przyjeżdzają bardzo dobrze wykjształceni specjaliści. Polacy postrzegani są jako ludzie bardzo dobrze wykształceni i przydatni dla brytyjskiej gospodarki - stwierdził poseł.
– Wszystkie kwestie związane z różnicami kulturowymi i te dzisiejsze różnice m. społecznością polską, a innymi nacjami, wymaga pewnych działań dyplomatycznych - stwierdził Rzymkowski. - Takie działania są podejmowane w niektórych rejonach bardzo dobrze, w niektórych słabiej - podkreślił poseł Kukiz'15.
– Kwestie związane ze słabością państwa polskiego dostrzegam w tej kadencji Sejmu na przykładzie dzieci, odbieranych w róznych krajach europejskich - stwierdził poseł. - Tego typu działania zagranicznych służb są przykładem łamania praw człowieka - zaznaczył Rzymkowski.