– Król Jan III Sobieski obejmując wzrokiem oblężony Wiedeń zdawał sobie sprawę z tego, że nie przybył tutaj walczyć o ziemię czy złoto, lecz o chrześcijańską Europę. 12 września 1683 roku zdecydować się miało to, czy Europa pozostanie wielką cywilizacją, kształtującą los swój i świata, czy też stanie się peryferyjną dzielnicą osmańskiego imperium – powiedział marszałek Senatu Stanisław Karczewski na wzgórzu Kahlenberg pod Wiedniem podczas uroczystości z okazji 335. rocznicy odsieczy wiedeńskiej.

– Kultury i cywilizacje mogą korzystać ze wzajemnych kontaktów, ale mogą się też w ich wyniku rozpadać. Dzięki zwycięstwu Sobieskiego pod Wiedniem przetrwała cywilizacja, która dała sobie i światu nadzieję na lepszą przyszłość - dodał marszałek Senatu. 

Marszałek Karczewski odniósł się także do kontrowersji związanych z postawieniem pomnika króla Sobieskiego –Jego obecność na Kahlenbergu budzi kontrowersje; nie rozumiemy ich. Europa zapominająca o swoich korzeniach, o swoich bohaterach i swojej wielkości, to Europa, od której odwrócą się sami Europejczycy - powiedział