Kania o Kuklińskim: Chodzi o działanie na rzecz wolnej Polski
– Tu nie chodzi o zdradę, ale o działanie na rzecz wolnej Polski – mówiła dziennikarka „Gazety Polskiej” Dorota Kania, oceniając postawę pułkownika Ryszarda Kuklińskiego.
– Zdarza mi się mieć kontakt z obecnymi funkcjonariuszami służb specjalnych i oni też mówią, że Kukliński to był zdrajca – mówił Robert Zieliński z „Dziennika Gazety Prawnej. W jego opinii „zdrada zawsze pozostaje zdradą”.
– Żyliśmy pod sowiecką okupacją i trzeba mieć na uwadze, że każde działanie wycelowane w okupanta zasługuje na miano bohaterstwa – zauważyła z kolei Dorota Kania. Dziennikarka zaznaczyła, że opinie byłych funkcjonariuszy służb jej nie dziwią, bo „wszyscy tak naprawdę służyli sowietom”.
– Przecież mieliśmy po 89. roku funkcjonariuszy, którzy zdradzali informacje nie Rosjanom, ale Amerykanom – przekonywał z koeli Zieliński. –Trochę jeszcze za mało wiemy, żeby ocenić działania Kuklińskiego – stwierdził jednak.
– Tu nie chodzi o zdradę, ale o działanie na rzecz wolnej Polski – uargumentowała swoje stanowisko Kania. Jak przypomniała, służby PRL podlegały KGB albo GRU.