Przejdź do treści

Kanclerz Scholz czci hitlerowskiego zbrodniarza, który Polaków uważał za podludzi! Bezczelność Niemców nie ma granic!

Źródło: domena publiczna

Wydawałoby się, ze już nic nie jest w stanie nas zaskoczyć ze strony naszych zachodnich "przyjaciół", a jednak... Spadkobierca kanclerza Hitlera kanclerz Scholz (niech nikt nie będzie oburzony, RFN przyznaje oficjalnie, ze jej poprzedniczką była III Rzesza; w Niemczech dotąd obowiązują zresztą niektóre nazistowskie regulacje prawne - zwłaszcza te antypolskie) uczcił pamięć zamachowca na swego poprzednika niejakiego Clausa von Stauffenberga. "Przeszedł do historii jako powstanie sumienia: zamach na Hitlera dokonany przez Stauffenberga i jego zwolenników 20 lipca 1944 r. Rocznica przypomina nam: ochrona naszej wolności i demokracji jest i pozostanie ważnym zadaniem" - napisał na Twitterze Scholz.

Przypomnijmy więc, kim był ten "bojownik o demokrację". Hrabia Stauffenberg od lat 30 XX wieku był fanatycznym nazistą, zwolennikiem Hitlera, antysemitą, rasistą i wrogiem Polaków. W 1944 roku współorganizował zamach na swego niedawnego idola tylko dlatego, że umiłowana przez niego Rzesza przegrywała sromotnie wojnę. Wcześniejsze zbrodnie reżimu, obozy koncentracyjne, zabory cudzych ziem... mu nie przeszkadzały. Także po likwidacji Hitlera (do czego, jak wiadomo, ostatecznie nie doszło) Stauffenberg widział "demokratyczne" Niemcy w granicach przynajmniej z roku 1914, a więc z Wielkopolską, Górnym Śląskiem i Pomorzem wschodnim po ich stronie.

Być może Scholz i o tym marzy w bezsenne noce i dlatego czci bandytę ze swojego narodu. Na koniec przypomnijmy, co pisał rodak Scholza o Polsce i Polakach w 1939 roku: „Miejscowa ludność to niewiarygodny motłoch, bardzo dużo Żydów i mieszańców. Naród, który aby się dobrze czuć, najwyraźniej potrzebuje batoga. Tysiące jeńców przyczynią się na pewno do rozwoju naszego rolnictwa. Niemcy mogą wyciągnąć z tego korzyści, bo oni są pilni, pracowici i niewymagający […] Najważniejsze jest to, abyśmy w Polsce właśnie teraz zaczęli planową kolonizację. I nie martwię się, że ona nastąpi".

Komentarz Olafa Scholza stawiający Clausa von Stauffenberga jako "obrońcę demokracji" spotkał się z lawiną krytyki wśród polskich komentatorów w mediach społecznościowych. Tak skomentował skandaliczny wpis Scholza sekretarz stanu w MSZ Arkadiusz Mularczyk. "Stauffenberg był nazistowskim Niemcem, który popierał zabijanie Żydów, niemiecką inwazję na Polskę i zabijanie Polaków. Stauffenberg nie walczył o demokrację ani o wolność, zwłaszcza o Polaków czy Żydów. Próby pokazania go jako walczącego o demokrację czy wolność to czysty rewizjonizm" - podsumował Mularczyk na Twitterze.

Twitter/Mularczyk, PAP

Wiadomości

Trump w Kaliforni. Określił widok zniszczeń jako "niewiarygodny"

Ogromne pieniądze położy na stole. Za głowy przywódców Talibów

Mel Gibson idzie "po" Hollywood

Okręty NATO na Bałtyku niczym potężny monitoring. Widzą ich ruchy

Znaleźli klucz do tajemnic wszechświata? To Majoron

Kristi Noem wzmocni Trumpa. Ona będzie strzec granicy!

Wybierasz się tam na wakacje? Po kieszeni! Kolejne miasto Europy

Znowu zmiany w atlasie. Czym zaskoczy Trump? Prosto z Las Vegas

Ukraina oferuje bezpłatny węgiel dla Naddniestrza

Niemiecki inżynier pobił rekord świata. Spędził pod wodą tyle dni

Administracja Trumpa rozważa pomoc dla Ukrainy. Kto zapłaci?

Jakubiak: układanie demokracji przez Niemców w Europie zawsze kończy się wojną!

Fogiel: w Waszyngtonie świeci się na czerwono, że płk Dusza wraca do SKW

Buda: nie ma żadnych przesłanek do wykluczania Izby Kontroli Nadzwyczajnej

Musk wspiera AfD: "Niemcy muszą walczyć o swoją przyszłość"

Najnowsze

Trump w Kaliforni. Określił widok zniszczeń jako "niewiarygodny"

Znaleźli klucz do tajemnic wszechświata? To Majoron

Kristi Noem wzmocni Trumpa. Ona będzie strzec granicy!

Wybierasz się tam na wakacje? Po kieszeni! Kolejne miasto Europy

Znowu zmiany w atlasie. Czym zaskoczy Trump? Prosto z Las Vegas

Ogromne pieniądze położy na stole. Za głowy przywódców Talibów

Mel Gibson idzie "po" Hollywood

Okręty NATO na Bałtyku niczym potężny monitoring. Widzą ich ruchy