Są dzisiaj w naszym kraju tacy, którzy chcą się wedrzeć do naszych rodzin, do naszych szkół, do naszego życia. Musimy bronić rodziny, jej właśnie broni ks. abp Marek Jędraszewski – powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas niedzielnego pikniku rodzinnego w Stalowej Woli (woj. podkarpackie).
Wszędzie było podobnie, wszędzie było radośnie. Wszędzie ludzie, którzy uczestniczyli w spotkaniach, mówili, że jest zmiana, że się poprawiło – podsumował prezes PiS Jarosław Kaczyński na ostatnim pikniku rodzinnym organizowanym przez obóz rządzący. Kaczyński nawiązał do poziomu zachodnich gospodarek, do których Polska zbliża się każdego dnia.
– Musimy dogonić tych, którzy są na zachód od naszych granic, ale jesteśmy na dobrej drodze, już jest lepiej. Okazało się, że można. Można zmieniać Polskę. Pokazaliśmy, że władza, która chce, jest w stanie tego dokonać, że nie ma barier, których nie można przekroczyć – tłumaczył.
Podkreślił, że obóz Zjednoczonej Prawicy dowiódł swojej wiarygodności.
– Jest drugie, dobre doświadczenie – sądzę, że dobre dla Polski na lata, na dziesięciolecia, dobre dla polskiej demokracji – że można dotrzymać słowa, że władza może być wiarygodna, że może coś powiedzieć, a później zrobić. My w ogromnej większości to, co zapowiedzieliśmy, wykonaliśmy – dodał.
Prezes PiS wspomniał również o polskiej rodzinie. Zapewnił, że jego ugrupowanie nie pozwoli, by została ona rozbita, a dzieci były demoralizowane i seksualizowane od przedszkola. Odnosząc się do zagrożeń, mówił: – są dzisiaj w naszym kraju tacy, którzy chcą się wedrzeć do naszych rodzin, do naszych szkół, do naszego życia, którzy chcą odebrać nam naszą kulturę, naszą wolność.
Wyraził wdzięczność abp. Markowi Jędraszewskiemu za to, że w zdecydowanych słowach, jednoznacznie ujął ten problem.
– Polska musi być wyspą wolności, naszej wolności, polskiej wolności. A polska wolność, to jest właśnie to prawo do tego, aby nasze świętości były szanowane – ocenił prezes.
– Musimy bronić rodziny, jej właśnie broni ks. abp Marek Jędraszewski. Jesteśmy tobie ekscelencjo, najdostojniejszy arcybiskupie, głęboko wdzięczni – dodał.
Podczas pikniku w Stalowej Woli głos zabrał też premier Mateusz Morawiecki. Wyraził poparcie dla abp. Jędraszewskiego, potępiając jednocześnie poderżnięcie gardła kukle z wizerunkiem metropolity krakowskiego.
– Nie będzie naszej zgody na podrzynanie gardeł kukłom ani na żadne obrażanie Polaków, polskiej wiary, polskiego języka, na kłamstwa historyczne – mówił.
Nie stronił od mocnych sformułowań.
– Ten ogień, który nieśli nasi przodkowie przez ciemne lata faszyzmu, komunizmu – tej czerwonej zarazy – wierzyli, że ten ogień doprowadzi nas do niepodległej, suwerennej, my dzisiaj przejęliśmy – dodał.
PiS zainaugurował objazd po kraju w formule pikników rodzinnych pod hasłem „Dobry czas dla Polski” w połowie lipca w gminie Gózd na Mazowszu. W ciągu miesiąca odbyło się ich kilkadziesiąt. W części z nich –jak podczas ostatniego w Stalowej Woli – uczestniczyli prezes Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki oraz europoseł Beata Szydło.
Czytaj więcej w poniedziałkowiej "Codziennej".
Czytaj także:
To są normalni ludzie! Nic na pokaz. Żona premiera anonimowo pielgrzymi je do Piekar Śląskich ZOBACZ