Różnice między Polską a krajami Zachodu można nadrobić dzięki dobrej, uczciwej i sprawnie funkcjonującej władzy; Polska przestała być państwem teoretycznym - mówił we wtorek prezes PiS Jarosław Kaczyński w Skarżysku-Kamiennej. (Świętokrzyskie).
"Dzisiaj przebudowujemy Polskę i można powiedzieć - to nie często w historii się zdarza - że mamy na to środki" - powiedział Kaczyński podczas spotkania wyborczego. Wskazał, że z jednej strony są to środki z Unii Europejskiej, a z drugiej - mamy "własne środki, które zgromadziliśmy dzięki temu, że w Polsce wprowadzono elementarny porządek". "To teoretyczne państwo - jeszcze może nie do końca, ale w dużej mierze - przestało być teoretyczne" - podkreślił prezes PiS.
Jak mówił, to "dało możliwości i te możliwości mają być wykorzystane w wielkim planie, którego ostatecznym celem - na za kilkanaście, może za dwadzieścia lat - jest pełne zrównanie się z tymi państwami, które są na zachód od naszych granic". Kaczyński przekonywał, że można tę różnice między Polską a krajami Zachodu, "nadrobić" m.in. dzięki dobrej, uczciwej i sprawnie funkcjonującej władzy.
Zaznaczył, że w naszym kraju, władza to nie tylko rząd, Sejm i instytucje, które mieszczą się w Warszawie. Dodał, że władzą jest także samorząd. "Żeby to wszystko funkcjonowało w jednym, dobrym kierunku, w stronę rozwoju (...) to ta władza powinna - różniąc się między sobą, bo wiadomo, że w samorządach rządzą i będą rządzić różni ludzie, różne opcje - musi działać w jednym kierunku" - stwierdził Kaczyński. Przekonywał, że potrzebne jest współdziałanie.