Odbudowujemy pamięć, przywracamy sprawiedliwość i szanse na rozwój gospodarczy Polski - powiedział w piątek premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji IPN z okazji 35. rocznicy powstania Solidarności Walczącej w Poznaniu.
"Dążyliśmy do niepodległej, do suwerennej ojczyzny wszyscy razem. Wszyscy razem, niezależnie od tego, że rzeczywiście tło powstania i kierunki, z których przychodziliśmy były bardzo różne. Ale zbudowaliśmy organizację, przeciwko której Kiszczak (…), wówczas minister spraw wewnętrznych odpowiedzialny za zwalczanie opozycji, za zdławienie zrywu niepodległościowego, jakim była Solidarność powiedział, że trzeba zaangażować wszystkie siły i środki (…) do zwalczenia Solidarności Walczącej. Tak mówił Kiszczak i to rzeczywiście było robione" - powiedział premier.
Jak podkreślił, to co nas dzisiaj łączy "to wrażliwość na ludzką krzywdę i na to, że nie można poddawać się okolicznościom". "Nie można udawać, że jest dobrze, jak nie jest dobrze, a tak było jeszcze kilka lat temu. Chociaż oczywiście i dzisiaj rzeczywistość dla wielu z państwa, dla wielu obywateli, naszych rodaków na pewno ma wiele deficytów" - zwrócił uwagę Morawiecki.
Według premiera, dzisiejsza rzeczywistość jest "bardzo szczególna". "Niezależnie od tego, co kto myśli, usprawniliśmy w zasadniczy sposób podstawowe instytucje funkcjonujące w państwie – instytucje podatkowe, naprawiamy wymiar sprawiedliwości. Przywróciliśmy też godność, taką elementarną sprawiedliwość historyczną i godność oczywiście na poziomie dalej dalece niewystarczającym, mając na myśli np. dodatki dla osób, które były zaangażowane w działalność opozycyjną. Zdaję sobie sprawę, że to jest wszystko za mało i późno, ale robimy to. Zbrodniarzy nazywamy zbrodniarzami, odbudowujemy pamięć o naszych jeszcze większych bohaterach, Żołnierzach Wyklętych, o Armii Krajowej, którzy naprawdę działali w okolicznościach dalece trudniejszych jeszcze niż nasze lata 80., choć i one owocowały wieloma łzami. Było tam wiele łez, wiele krwi też. Odbudowujemy tę pamięć, przywracamy sprawiedliwość i przywracamy również szanse na rozwój gospodarczy Polski, taki który jest bardziej zgodny z marzeniami, wierzę, że większości Polaków" - stwierdził.