Rada Regionów Komitetu Obrony Demokracji apeluje do Mateusza Kijowskiego, aby "powstrzymał się przed wypowiedziami do mediów i kreowaniem polityki wizerunkowej". Rada Regionów chce, by Kijowski powstrzymał się także od publicznych wystąpień na wydarzeniach Komitetu.
Tymczasowa Rada Regionów KOD-u wystosowała wczoraj oświadczenie, w którym odniosła się do ostatnich wydarzeń dotyczących Komitetu i jego lidera, Mateusza Kijowskiego.
"Zaznaczamy, że nie poczuwamy się do ferowania jakichkolwiek wyroków i wskazywania winnych. Kierujemy się wyłącznie najważniejszym dobrem, jakie posiada KOD - zaufaniem i zaangażowaniem szerokich mas społecznych. Nie ulega wątpliwości, że to zaufanie zostało w ciągu ostatnich paru dni nadszarpnięte. Jest dla nas priorytetem, aby zachować dobre imię i wiarę ludzi, którzy poświęcają dla Polski swój prywatny czas, pracę i środki. Uważamy, że nie ma takiego zaszczytu, którego nie można i nie należy poświęcić, aby chronić KOD i razem z nim przyszłość polskiej demokracji" - czytamy w apelu Tymczasowej Rady Regionów.
W dalszej części oświadczenia sygnatariusze zwrócili się do dwóch członków Zarządu Głównego - Mateusza Kijowskiego i Piotra Chabory, by ci zawiesili wszelkie działania jako przedstawiciele Zarządu "z pominięciem niezbędnych czynności prawnych zapewniających niezakłócone funkcjonowanie Stowarzyszenia". Rada Regionów poprosiła wspomnianych członków zarządu o powstrzymanie się przed wypowiedziami dla mediów i kreowaniem jakiejkolwiek polityki wizerunkowej, a także powstrzymanie się od zarządzania grupami na portalach społecznościowych oraz o "powstrzymanie się od publicznych wystąpień na wydarzeniach KOD-u oraz zgłaszania i organizacji tych wydarzeń".
"Ponadto, stanowczo domagamy się realizacji obietnicy członków Zarządu Głównego, polegającej na powołaniu niezależnego zewnętrznego audytu w sprawie wydatków Komitetu Społecznego KOD na rzecz firmy MKM Studio sp. z o.o." - czytamy w dalszej częściej oświadczenia. Zdanie odrębne do oświadczenia zgłosiły cztery regiony KOD.