Dwa miesiące po deklaracji wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa o zamiarze podjęcia działań na rzecz uznania związków jednopłciowych za małżeństwa przez wszystkie państwa członkowskie, Komisja Europejska broni jego stanowiska. O sprawie informuje Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.
W odpowiedzi na pisemne pytanie europosła Branislava Škripka Komisja stwierdza, że wypowiedź Timmermansa jest zgodna z wartościami stanowiącymi fundamenty UE, w szczególności z równością i zakazem dyskryminacji. Chociaż kwestia tożsamości małżeństwa pozostaje poza kompetencjami organów UE, Komisja jest zdania, że traktaty nie wykluczają podejmowania przez nią działań w tym zakresie.
W czerwcu, na spotkaniu zorganizowanym przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Gejów i Lesbijek (ILGA), wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans stwierdził, że Komisja powinna podjąć działania mające na celu doprowadzenie do przyjęcia we wszystkich państwach członkowskich UE rozwiązań odnoszących pojęcie „małżeństwa” do związków osób tej samej płci. ILGA postuluje, by w całej Unii zakwestionowano naturalną tożsamość małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, twierdząc, że jest to wymóg wynikający z zasady swobodnego przepływu osób w granicach UE.
Po kontrowersyjnej wypowiedzi Timmermansa europoseł frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów Branislav Škripek wystosował pisemne pytanie do Komisji Europejskiej. Prosił o wyjaśnienie, dlaczego wiceprzewodniczący Komisji wypowiada się w kwestii, która leży poza kompetencjami UE. Zwrócił również uwagę, że wystąpienie Timmermansa naruszało standardy bezstronności, których dochować powinni wypowiadający się publicznie urzędnicy KE.
Oficjalna odpowiedź Komisji jest zaskakująca. Jej autorka, komisarz Věra Jourová, twierdzi, że postulat Timmermansa jest ugruntowany w wartościach wyrażonych w art. 2 Traktatu o Unii Europejskiej. Mówi on, że "Unia opiera się na wartościach poszanowania godności osoby ludzkiej, wolności, demokracji, równości, państwa prawnego, jak również poszanowania praw człowieka, w tym praw osób należących do mniejszości". W odpowiedzi udzielonej przez Komisję podkreśla się, że wypowiedź Timmermansa należy odnosić do uznawania związków zawartych za granicą w kraju, który ustawowo zakwestionował naturę małżeństwa odnosząc tę nazwę do związków osób tej samej płci. Konsternację budzi teza komisarz Jourovej, jakobydziałania Komisji na rzecz uznania małżeństw jednopłciowych we wszystkich państwach członkowskich były zgodne z zasadą subsydiarności, ze względu na posiadane przez UE kompetencje w zakresie zwalczania dyskryminacji.
Autorka oficjalnego stanowiska Komisji Europejskiej nie odnosi się w żaden sposób do faktu, że prawo większości państw członkowskich Unii Europejskiej wyklucza możliwość zawierania małżeństw przez osoby tej samej płci, a w 7 państwach członkowskich UE naturalna tożsamość małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny jest wyraźnie ugruntowana w tekście konstytucji.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!