Jerzy Janowicz: Jesteśmy krajem, który nie ma jakiejkolwiek perspektywy
Jerzy Janowicz zaprzepaścił szanse Polaków na awans do baraży pucharu Davisa – największego międzynarodowego turnieju męskiego tenisa. W piątkowy wieczór sensacyjnie przegrał z 17-letnim Borną Coriciem a wczoraj dołożył kolejną porażkę.
Tym razem „Jerzyk” uległ Marinowi Ciliciowi 3:2. Chorwaci wygrywali 3:1. Ostatni zaplanowany mecz Michała Przysiężnego z Coriciem nie doszedł do skutku, ponieważ niezależnie od wyniku zwycięzca pojedynku Polski z Chorwacją był znany. W pucharze Davisa gra się do trzech wygranych meczów.
Na pomeczowej konferencji „JJ” po raz kolejny nie potrafił powstrzymać nerwów. Zwracając się do dziennikarzy mówił: - Jesteśmy generalnie krajem który nie ma jakiejkolwiek perspektywy. Czy to w sporcie, czy w biznesie, czy w życiu prywatnym nie ma perspektywy dla nikogo. Studenci studiują tylko po to żeby z tego kraju wyjechać. Trenujemy gdzieś po szopach. Nie tylko w tenisie. Zbigniew Bródka musi trenować za granicą. Dlaczego macie takie oczekiwania od nas? Może sami wyjdźcie na kort, przetrenujcie całe życie i dopiero potem miejcie oczekiwania. To już mnie śmieszy. Każdy ma jakieś oczekiwania... przeżyjcie to co sportowcy przeżywają. Nie ma żadnej pomocy w żadnym sporcie i żadnym zawodzie. Każdy musi orać i z wyrywać sobie żeby coś osiągnąć.
Kapitan reprezentacji Polski Radosław Szymaniak zwrócił uwagę na podejście polskich mediów do najlepszych sportowców w naszym kraju. Zaznaczył, że w Polsce, gdy największe gwiazdy ponoszą porażkę, robi się z tego wielki problem i sportowcy nie mają ugruntowanej pozycji.