– Brakuje nam porządnych przepisów nawet dotyczących stanu wyjątkowego. Niech się tym Sejm zajmie. Jestem sceptyczny wobec ustawy, ale mam nadzieję, że będzie dobra. Jesteśmy krajem, w którym w ciągu ostatnich 25 lat powstała mentalność, że jakoś to będzie. Najlepszym sposobem będzie przygotowanie obywateli. Nie potrzebujemy terrorystów, aby mieć poważne problemy – powiedział Łukasz Jasina z "Kultury Liberalnej”.
Łukasz Jasina z "Kultury Liberalanej” i Jakub Jałowiczor z "Gościa Niedzielnego” zastanawiali się w Politycznym Podsumowaniu Dnia nad bezpieczeństwem Polski.
Światowe Dni Młodzieży ważniejsze niż szczyt NATO?
Według Jasiny, wbrew informacjom belgijskie służby otrzymały bardzo znaczące narzędzia inwigilacyjne, a problem nie leżał w brakach prawnych, ale w problemach mentalnych. Jak dodał, polskie służby również posiadają duże możliwości, zaś Polska jest w niewielkim stopniu oddalona od ośrodków muzułmańskich. – Eksperci bardzo zastanawiają się, co się stanie przed szczytem NATO, ale mamy wcześniej ŚDM, gdzie przybędzie dużo młodych ludzi i to będzie idealne podłoże, aby wtopić się w tłum. Polska nie jest krajem w centrum zainteresowania świata, ale nie jest już krajem peryferyjnym, o którym się nie wie. Terroryści zdają sobie sprawę, że znajduje się w kruchej sytuacji politycznej – stwierdził.
"Da się uderzyć w ważny punkt infrastruktury"
Podobnego zdania był Jałowiczor, który powiedział, że jest bardzo sceptyczny, jeśli chodzi o sukcesy belgijskiej policji. Jak dodał, polowanie na terrorystów powinno mieć miejsce dużo wcześniej, a nie po zamachach. Według niego Polska jest w innej sytuacji, niż Belgia, czy Francja, gdzie są całe dzielnice islamskie i silna poprawność polityczna. – Niedawno mieliśmy pożar Mostu Łazienkowskiego. Okazało się, że da się uderzyć w ważny punkt infrastruktury. W Polsce są słabe przepisy, jeśli chodzi o obronę konieczna. Teraz za użycie broni można trafić przed sąd – ocenił.
"Kiedy Europa przeżywa kryzys, to nie ma waloru jednoczącego"
Jasina odniósł się także do słów premier Beaty Szydło, która zapowiedziała, że w obecnej sytuacji Polska nie przyjmie żadnych uchodźców. Według niego sytuacja jest na tyle niepewna, że nie można podejmować żadnych niepewnych decyzji. Jak dodał, gdyby rząd zgodził się na akceptację bardzo przeterminowanych decyzji kanclerz Merkel, to społeczeństwo miałoby prawo trafić zaufanie. – Przestaje mieć miejsce mentalność, że Europa jest krajem mlekiem i miodem płynąca. Trzeba myśleć o nowym konsensusie, ten stary się nie utrzyma. Byliśmy związkiem na dobre czasy, kiedy się wszystkim szczęści. Kiedy Europa przeżywa kryzys, to nie ma waloru jednoczącego – powiedział.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Macierewicz: Polska jest w tym niespokojnym świecie, w którym żyjemy, krajem bezpiecznym
Przygotowania służb do ŚDM i szczytu NATO. Zieliński: Wszystko idzie zgodnie z harmonogramem