Europoseł Prawa i Sprawiedliwości, Patryk Jaki zabrał głos na dzisiejszej debacie Parlamentu Europejskiego, który po raz kolejny zajmował się praworządnością w naszym kraju. Eurodeputowani z EPL i frakcji lewicowo-liberalnych, takich jak Zieloni, opierając się na doniesieniach polskich sędziów przekonywali, że praworządność w Polsce jest faktycznie zagrożona, a od jej ochrony powinien zależeć dostęp do funduszy unijnych.
Były wiceminister sprawiedliwości celnie odpierał zarzuty europosłów, którzy swoją wiedzę na temat sytuacji w Polsce najwyraźniej opierają jedynie na donosach sędziów opozycyjnych wobec rządu Prawa i Sprawiedliwości.
– Mówicie państwo ogólnie, że w Polsce jest łamane prawo, nikt z was nie powiedział konkretnie na czym polega to, że jest upolityczniony wybór sędziów. Gdybyście to powiedzieli, to zaczęłyby się pojawiać pytania, np. do pani komisarz Jourovej. W jaki sposób w Republice Czeskiej wybierani się sędziowie? Proszę to porównać z Polską-powiedział europoseł Patryk Jaki.
– Wtedy byście zobaczyli na czym polega to kłamstwo. Pani z Niemiec mówi, że u nas jest upolityczniony wybór sędziów. Czy pani wie, że w Polsce sędziowie wybierają sędziów? A wie pani, jak wybierani są w Niemczech? Ostatnio poseł prosto z Bundestagu został sędzią-przypomniał polski polityk.
– I wy mówicie nam bezczelnie, że w Polsce jest upolityczniony wybór sędziów, a w Niemczech nie?-pytał niemiecką eurodeputowaną Patryk Jaki, oceniając jej stanowisko jako „szczyt cynizmu”.
– Mówicie o wolności do manifestacji... Wiecie, że sędziowie, którzy tutaj są, mieli ochronę polskiej policji, gdy manifestowali?-Pytał polityk PiS, porównując sytuację polskich sędziów z tą, która była niedawno udziałem ich francuskich kolegów.
– A teraz niech wypowiedzą się sędziowie i prawnicy francuscy, którzy siłą byli wyprowadzani z sądu we Francji. I u nas jest łamana praworządność, a we Francji nie? To jest śmieszne-stwierdził były wiceminister sprawiedliwości.
– Polska wam przeszkadza, bo nie trzyma się już niemieckiej nogawki, że wstaje z kolan, nie zgadza się na przyjęcie takiej liczby migrantów jak chcecie. Chcemy być suwerennym, podmiotowym państwem-podsumował Jaki.
Wcześniej europoseł PiS przyszedł na spotkanie sędziów w PE, gdzie również w ostrych słowach wypunktował zarzuty pod adresem polskiego rządu.
Udało mi się wejść na spotkanie sędziów w PE. Próbowali mi przerywać, ale usłyszeli to co mówią ludzie w Polsce: „Chcecie się bawić w polityków? Zrezygnujcie z dożywotnich przywilejów i startujecie w wyborach.Jednak póki tego nie zrobicie, wracać do pracy! Bo są lata zaległości pic.twitter.com/u13u35s6KS
— Patryk Jaki - MEP (@PatrykJaki) January 15, 2020