Gertruda Jakubczyk-Furman złożyła wniosek o zmianę ze statusu świadka na stronę w postępowaniu. Po głosowaniu członkowie komisji odmówili b. urzędniczce ratusza zmiany statusu. Świadek złożył więc wniosek o możliwość skorzystania z prawa odmowy składania zeznań. Patryk Jaki – przewodniczący komisji – nałożył na świadka karę 3 tys. zł grzywny.
Powołanie komisji to pokłosie afery reprywatyzacyjnej w stolicy ujawnionej przez „Gazetę Wyborczą” w lipcu 2016 roku. Opisana wówczas sprawa dotyczyła działki pod dawnym adresem Chmielna 70, która położona jest przy Pałacu Kultury i Nauki i której wartość szacuje się na 160 mln zł. Opozycja jest zdania, że komisja jest niekonstytucyjna, a jej ustalenia mogą zostać podważone. Prawo i Sprawiedliwość uważa, że komisja jest środkiem nadzwyczajnym, ale koniecznym, by naprawić krzywdy związane z reprywatyzacją w Warszawie.
Rozpatrywane są dziś sprawy nieruchomości położonych przy ulicy Twardej 8 i 10.