"Niechęć lewicowo-liberalnych mediów do projektów, które były firmowane lub wspomagane przez rząd Zjednoczonej Prawicy nie jest niczym nowym. Jednak logika politycznej młócki, jaką serwuje swoim widzom telewizja z Wiertniczej prowadzi wprost do medialnego linczu na ludziach zaangażowanych w społeczne inicjatywy i ich beneficjentów. - Medialny wyrok w jej sprawie zapadł już dawno i nie ma on nic wspólnego z chęcią poszukiwania prawdy, czy rzetelnym dziennikarstwem – alarmuje w swoim oświadczeniu Fundacja Profeto, która została wplątana przez TVN w rzekome związki z polityką", pisze dziś portal Niezalezna.pl.
Materiał Marzanny Zielińskiej wyemitowany w czwartkowych Faktach TVN, dotyczący budowy Centrum Pomocy Ofiarom Przestępstw „Archipelag – wyspy wolne od przemocy” miał pokazać rzekome nieprawidłowości w finansowaniu tej inwestycji. Główną tezą „dziennikarskiego śledztwa” autorki było powiązanie inicjatorów projektu z polityką, a ściśle rzecz biorąc z Funduszem Sprawiedliwości zawiadywanym przez ministerstwo sprawiedliwości pod wodzą Zbigniewa Ziobry.
Insynuacje TVN
W tytule publikacji wspomniano o „100 milionach od państwa PiS”, które miał „dostać egzorcysta”, a następnie zasugerowano, że środki te zostaną przeznaczone na „coś, co wygląda na studio telewizyjne”. W zapowiedzi materiału Piotr Kraśko wspomniał o „wypędzaniu demonów salcesonem” przez księdza Michała Olszewskiego, który jest prezesem Fundacji Profeto, będącej pomysłodawcą i inwestorem budowy „Archipelagu”.
Zważywszy na merytoryczną treść materiału, który następnie wyemitowano, trudno nie odnieść wrażenia, że już na wstępie chodziło o sformułowanie niczym nie popartych insynuacji, które miały ośmieszyć i zdeprecjonować inicjatywę, biorąc jednocześnie na cel – a jakże! – księdza, „byłego egzorcystę, który miał dostać 100 milionów” z ministerstwa sprawiedliwości.
Tezy zawarte w zapowiedzi krótkiego reportażu wspierały spekulacje dziennikarza TVN24 Sebastiana Klauzińskiego, który sugerował, że inwestycja „nie wygląda na centrum pomocy ofiarom przestępstw, lecz na nową telewizję”. To zaś skłoniło autorkę materiału do wysnucia wniosku, że „Zbigniew Ziobro mógł wspierać budowę nowej partyjnej tuby”.
Na jego poparcie zamieszczono wypowiedź dziennikarki Wirtualnej Polski Bianki Mikołajewskiej oraz znanej z krytycznego stosunku do Kościoła Magdaleny Środy, które „potwierdziły”, że pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości mogły być wydatkowane w sposób niewłaściwy.
Urzędową pieczęć na spekulacjach TVN postawiła wiceminister sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz oraz Marcin Marjański z NIK, którzy zapewnili, że Fundusz Sprawiedliwości oraz jego beneficjenci będą drobiazgowo sprawdzani.
O czym „wolne media” wolą nie mówić?
Fundacja Profeto w specjalnym oświadczeniu po emisji materiału na antenie TVN podkreśla, że pomysł budowy „Archipelagu”, powstał na długo przed ogłoszeniem konkursu przez Ministerstwo Sprawiedliwości i był niejednokrotnie atakowany przez lewicowe media na czele z portalem Oko.press. Inicjatywa miała być też – delikatnie mówiąc – nieprzychylnie traktowana przez władze warszawskiej dzielnicy Wilanów, której urzędnicy piętrzyli problemy formalne związane z uzyskaniem pozwolenia na budowę i jego późniejszymi modyfikacjami.
Zaznaczono, że na przygotowanie oferty do konkursu ogłoszonego 17.02.2020 r. przez ministerstwo sprawiedliwości fundacja nie potrzebowała „zbyt wiele czasu”, bo dysponowała już wówczas gotowym projektem. - Dlatego niesłuszny jest zarzut stawiany fundacji, że oferta została złożona już po kilku dniach, a nie w ostatnim dniu trwania konkursu – czytamy w oświadczeniu.
Władze fundacji wskazują, jednocześnie, że „nikt z osób czy mediów stawiających zarzuty” związane z brakiem doświadczenia w realizacji działań na rzecz osób pokrzywdzonych przestępstwem nie próbował się z nimi skontaktować. Wymieniają też swoje liczne osiągnięcia na tym polu, podkreślając pracę na rzecz „szczególnie bliskich fundacji” grup – dzieci, młodzieży i rodzin z dziećmi z niepełnosprawnościami.
- W tym duchu budujemy również ośrodek „Archipelag – wyspy wolne od przemocy”, którego misją będzie pomoc osobom pokrzywdzonym przestępstwem. I wbrew temu co piszą niektóre media, to nie będzie „luksusowy pensjonat” czy „imperium” – to będzie miejsce dla wszystkich potrzebujących pomocy. To nie będzie też miejsce, z którego będziemy prowadzić nasze radio, bo od tego mamy w pełni wyposażone studia w Stadnikach pod Krakowem
– czytamy w oświadczeniu Fundacji Profeto.
Jak wyjaśniono, wniosek dotacyjny był pisany w lutym 2020 r., a decyzja o przyznaniu dofinansowania z Funduszu Sprawiedliwości w kwocie 43 343 119 zł zapadła w kwietniu tego roku. - Umowę dotacyjną podpisaliśmy 15.04.2020 r., czyli kilkanaście dni po rozpoczęciu lockdownu i wprowadzeniu pierwszych obostrzeń związanych z pandemią Covid-19. W tamtym czasie do głowy nam nie przyszło, że obostrzenia z tym związane będą nam wszystkim towarzyszyć praktycznie do połowy zeszłego roku, a wpływ pandemii całkowicie zmieni nasze życia i ogromnie odciśnie się piętnem również na naszym projekcie – napisano.
Więcej w tekście na portalu Niezalezna.pl -> TUTAJ
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!