Jackiewicz: Nie damy się zastraszyć pozwami LOTu
– z całą pewnością nie damy się zastraszyć, z całą pewnością te próby pohukiwania ze strony osób, które są obiektem zainteresowania służb specjalnych, nie zrobią wrażenia na posłach PiSu – mówił na antenie Telewizji Republika poseł PiSu Dawid Jackiewicz.
Zarząd PLL LOT skierował do sądu prywatny akt oskarżenia przeciwko posłom Prawa i Sprawiedliwości. Złożył też zawiadomienie do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Przewoźnik zarzuca parlamentarzystom złamanie prawa i działania szkodzące spółce.
W programie Wolne Głosy w Telewizji Republika poseł Prawa i Sprawiedliwości Dawid Jackiewicz przybliżał widzom szczegóły dot. obecnej sytuacji spółki PLL LOT oraz odnosił się do pozwów skierowanych do parlamentarzystów.
– To próba zastraszenia parlamentarzystów, wystraszenia przed podejmowaniem kontrolnych działań – powiedział poseł Dawid Jackiewicz. – z całą pewnością nie damy się zastraszyć, z całą pewnością te próby pohukiwania ze strony osób, które są obiektem zainteresowania służb specjalnych, CBA, prokuratury, nie zrobią wrażenia na posłach PiSu, mogę zapewnić, że będziemy dalej podejmowali działania kontrolne – dodał.
Poseł wspominał o obowiązku, a nawet konieczności kontrolowania spółek finansowanych ze środków publicznych. Informował również, że prawie 70 proc. akcji PLL LOT należy do państwa, w związku z tym spółka nie powinna zatajać pewnych dokumentów.
Poseł skarżył się również na niesprane działanie systemu przy okazji tej sprawy.
– Na 35 interpelacji i zapytań, które złożyłem w sprawie PLL LOT musiałem czekać ponad 70 dni na każdą z nich. Prawo nakazuje ministrowi udzielenie odpowiedzi w ciągu 21 dni. Proszę sobie wyobrazić, że na niektóre z tych pytań nie dostałem odpowiedzi do dzisiaj, mimo upływu roku – twierdzi Jackiewicz.
Poseł uważa, że część informacji związanych z działalnością LOTu jest celowo ukrywane przed parlamentarzystami i komisją skarbu państwa. Zgodnie z prawem, posłowie próbowali przyjrzeć się dokumentacji spółki, jednak, jak powiedział, „zostali odesłani z kwitkiem”.
– spowodowało to popłoch w zarządzie spółki, spowodowało niepokój, że być może na światło dzienne wypłyną kolejne niepokojące, niekorzystne dla władz PLL LOT informacje – mówił na antenie Telewizji Republika poseł Jackiewicz.
Skrytykował postawę zarządu spółki oraz brak reakcji ze strony Ministerstwa Skarbu.
– Moim zdaniem, władze spółki i ministerstwo doskonale wiedzą, że zarzut jest absurdalny – stwierdził.
– Próba postawienia nas przed sądem jest próbą zastraszenia tych wszystkich, którzy mają świadomość, że niektóre spółki, niektóre elementy majątku państwowego są źle zarządzane, informują o tym policję prokuraturę, ale także innych posłów – zaznaczył Jackiewicz.