– Władze irackiego autonomicznego Kurdystanu wysłały pomoc wojskową dla obrońców obleganego przez dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS) syryjskiego miasta Kobane – poinformował przedstawiciel tych władz.
– Pomogliśmy im prawie w każdej sferze. Wysłaliśmy im pomoc, w tym wojskową – powiedział Hamid Darband, odpowiedzialny we władzach irackiego Kurdystanu za sprawy syryjskie. Odmówił jednak podania szczegółów.
Przedstawiciele syryjskich Kurdów potwierdzili, że otrzymali pomoc, jednak nie mogą jej dostarczyć do Kobane. Winą za taki stan rzeczy obarczono Turcję, która odmawia otwarcia korytarza m.in. do transportu sprzętu bojowego. W transporcie z irackiego Kurdystanu, określonym jako symboliczny, znajduje się m.in. amunicja do broni lekkiej i pociski moździerzowe.
Wcześniej kurdyjscy przywódcy apelowali do władz w Ankarze o stworzenie korytarza, którym do Kobane popłynęłaby pomoc, w tym sprzęt wojskowy. Wysłannik ONZ do Syrii Staffan de Mistura w piątek wzywał władze Turcji do przepuszczenia przez granicę ochotników, którzy wzmocniliby obronę Kobane.
Kobane ma znaczenie strategiczne, gdyż zdobywając miasto dżihadyści z IS uzyskaliby bezpośredni dostęp do okupowanych przez siebie prowincji Aleppo i Ar-Rakka na wschodzie Syrii, a także kontrolowaliby 400-kilometrowy odcinek liczącej ogółem ok. 900 km granicy syryjsko-tureckiej.