Grupa turystów została w czwartek po południu rażona przez piorun na szczycie Giewontu w Tatrach. Na pomoc poszkodowanym ruszyli ratownicy TOPR. Mimo reanimacji nie udało się uratować 12-letniego chłopca. Na Twitterze pojawiło się nagranie ukazujące intensywność żywiołu.
- Kilka osób nie żyje, kilkaście jest rannych po burzy w różnych rejonach Tatr. Trwają akcje ratownicze - poinformował Jan Krzysztof, naczelnik TOPR.
Kinga Czerwińska z krakowskiego Lotniczego Pogotowia Ratunkowego powiedziała, że na miejsce zostały wysłane dwa śmigłowce. - Są to "Ratownik szósty" z Krakowa i "Ratownik piąty" z Kielc. Obie są w drodze do miejsca zdarzenia - poinformowała.
Burza była niezwykle gwałtowna. Siłę rażenia piorunów słychać na nagraniu zamieszczonym na Twitterze.
Tymczasem w #zakopane jakby wojna! #podhale #thunder #grzmot #pioruny #thunderstorm pic.twitter.com/IG8m9DnAdx
— Maciej Kleniewski (@mkleniewski) 22 sierpnia 2019
Helikopter leci w stronę Giewontu już kolejny raz. Pogoda taka jak na obrazku. #zakopane @RadioKrakow pic.twitter.com/8mJHirjuH2
— Krzysztof Orski (@KrzysiekOrski) 22 sierpnia 2019