Portal fakt24.pl dotarł do opinii biegłego z zakresu bezpieczeństwa kolejowego, według której centralny odcinek II linii metra może stanowić zagrożenie dla pasażerów.
Opinia, do której dotarł Fakt24.pl została sporządzona przez niezależnego biegłego na wniosek sądu, w którym spotkali się stołeczni urzędnicy z przedstawicielami firmy produkującej nowoczesne pociągi Siemens Inspiro.
W opinii biegłego rozjazdy na stacjach końcowych są "znacznie zużyte", najgorzej jest w okolicy stacji Dworzec Wileński. Złe rozlokowanie smaru na tym odcinku torów może doprowadzić nawet do wykolejenia pociągu. Ponadto biegły poinformował, że protokół odbioru końcowego został sporządzony i podpisany 26 czerwca 2015 roku, podczas gdy metro otworzono niemal cztery miesiące wcześniej. W raporcie wskazano również "niewłaściwą geometrię torów oraz ich znaczne zużycie".
Jak utrzymuje biegły, pracownicy Metra Warszawskiego próbowali utrudnić mu pracę, poprzez m.in. niedostarczanie odpowiednich dokumentów.
Rzeczniczka Metra Warszawskiego, w rozmowie z fakt24.pl, twierdzi jednak, że druga linia metra jest tak samo bezpieczna jak pierwsza.
Portal przypomina, że koszt budowy drugiej linii metra wyniósł 4,6 miliarda złotych, a za 35 składów Inspiro miasto zapłaciło 1,5 miliarda.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
W dniu otwarcia centralnego odcinka II linii metra na trzech stacjach zepsuły się ruchome schody