Według szwajcarskiego banku Credit Suisse, polskie siły zbrojne są potężniejsze niż armia niemiecka. Po wczorajszych słowach Trumpa o Polsce, na pewno jeszcze wzmocniliśmy nasza pozycję!
Szwajcarscy bankierzy sporządzili ranking w oparciu o sześć kryteriów, stosując wartości ważone. Wzięto pod uwagę: liczbę aktywnych żołnierzy i pracowników wojska (średnia ważona – 5 proc.), liczbę czołgów (10 proc.), helikopterów (15 proc.), samolotów (20 proc.), lotniskowców (25 proc.) i okrętów podwodnych (25 proc.). Ranking określa potęgę wojskową wyłącznie w kategoriach ilościowych. Nie uwzględnia rzeczywistej jakości broni i wyszkolenia żołnierzy.
Niemcy zajmują 18 miejsce, wydając na swoje siły zbrojne 40,2 mld dol. rocznie. Bundeswehra liczy 179 tys. personelu wojskowego, 408 czołgów, 663 samoloty i 4 okręty podwodne. Niemiecka armia nie posiada jednak „platformy projekcji siły”. Niemcy nie mają lotniskowca i posiadają stosunkowo niewiele czołgów. Dysponują za to znaczną liczbą helikopterów bojowych.
Polska w rankingu Credit Suisse znalazła się na pozycji 17. Budżet naszej armii wynosi 9,4 mld dol. Polskie Siły Zbrojne liczą ponad 120 tys. żołnierzy i personelu wojskowego, 1009 czołgów, 467 samolotów i 5 okrętów podwodnych. Nasz kraj wyprzedził w rankingu niemieckie siły zbrojne ze względu na większą liczbę czołgów oraz z powodu większych wydatków wojskowych w związku z aneksją Krymu przez Rosję.