Hołownia występuje w obronie żony. "Zostawcie ją w spokoju! "
Jeśli ktoś będzie przychodził i wylewał beczkę z gównem mi na głowę albo moim bliskim, to spotka go to, co powinno spotkać człowieka, który w ten sposób traktuje innego człowieka – powiedział kandydat na prezydenta Szymon Hołownia. Chodzi o krytykę jaką wywołał ostatni wywiad Urszuli Brzezińskiej-Hołowni udzielony "Gazecie Wyborczej"
– Popieram związki partnerskie, jednak dla mnie małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. To moje stanowisko, ale zdaję sobie sprawę, że pokolenie mojej córki będzie to już postrzegało inaczej – powiedziała w wywiadzie z "Gazetą Wyborczą" Urszula Brzezińska-Hołownia.
– Nie znam osób, które biegają jak na sraczkę do kościoła. Hołowni dziękuję"; "Chyba szkoda czasu na polemikę, mózg wioskowego głupka"; "Tragedia, żona głupsza niż noga od stołu" – cytował komentarze internautów podczas internetowego spotkania Szymon Hołownia.
Wywiad z Urszulą Brzezińską-Hołownią skomentował także Krzysztof Śmiszek, partner Roberta Biedronia.
Nigdy nie byłem w Ameryce Południowej. Czy to znaczy, że Ameryka Południowa nie istnieje? pic.twitter.com/tkHwU7VKCf
— Krzysztof Śmiszek (@K_Smiszek) May 29, 2020
Szymon Hołownia wystąpił w jej obronie i zapowiedział procesy sądowe.
– Jeżeli chcecie mnie państwo obrzucać epitetami, nazywać homofobem, pisać, że gardzę ludźmi, że nienawidzę, jestem małostkowy, ciemnogrodem, zakutym łbem katolickim, albo tradycjonalistycznym: uprzejmie proszę. Ale moją żonę zostawcie w spokoju! – powiedział.
– Jeśli ktoś będzie przychodził i wylewał beczkę z gównem mi na głowę albo moim bliskim, to spotka go to, co powinno spotkać człowieka, który w ten sposób traktuje innego człowieka.