Przejdź do treści
Historia rodziny Burkchackich - Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata
Telewizja Republika

Gościem Jarmarku radia Wnet FM w Telewizji Republika był syn „Sprawiedliwych wśród narodów świata” Tadeusz Burkchacki. Opowiedział niezwykłą historię dotyczącą tego, jak jego rodzina ryzykowała własnym życiem, by ratować osoby żydowskiego pochodzenia przed zagładą. - Wg relacji opatrzonej numerem 5117, którą złożyła moja matka w 46. roku podpisanej przez dwie Żydówki, uratowanych zostało przed zagładą 17 osób. Z bratem policzyliśmy jednak, że było ich przynajmniej drugie tyle – powiedział Tadeusz Burkchacki.

Rodzice Tadeusza Burkchackiego dostali odznaczenie Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata. Ryzykowali życiem, by ratować przed zagładą Żydów w Radzyminie pod Warszawą oraz w samej Warszawie.

Gość studia opowiedział jak wyglądały niektóre działania, niosące pomoc osobom pochodzenia żydowskiego.

Stryj gościa radia Wnet i Telewizji Republika, był właścicielem restauracji w centrum Radzymina. Ojciec natomiast, przebywał we Francji ale uległ namowom brata oraz własnej tęsknocie i wrócił do Polski.

Burkchacki relacjonował, że połowa mieszkańców Radzymina była pochodzenia żydowskiego, opisując ich jako młodych otwartych i wcale nie bogatych ludzi, którzy zgodnie żyli obok siebie.

Gość przechodząc do relacjonowania wydarzeń z 42 roku opowiedział o sytuacji mającej miejsce w restauracji, w której Stanisław Burkchacki czyli stryj relacjonującego zdarzenia, usłyszał rozmowę żołnierzy, z której wynikało, że w ciągu 3 dni radzymińskie getto ma zostać zlikwidowane. Ostrzegł wtedy swojego kolegę znajdującego się w gettcie i wspólnie z bratem zorganizowali pomoc w uciecze i ocaleniu tego człowieka. Razem z nim, ocalone zostały dwie kobiety.

Uratowanemu mężczyźnie, który prowadził wcześniej zakład fryzjerski, załatwili dokumenty aryjskie i znaleźli pracę w zakładzie po „stronie aryjskiej”.

- Ojciec najpierw musiał zdobyć papiery aryjskie dla Kleinbarda (uratowanego Żyda) i nazywał się już Wójcik. znaleźli mu też miejsce pracy. Zatrudnił się w zakładzie fryzjerskim na ul. Siedleckiej niedaleko bazyliki w Warszawie. On razem z dwiema uratowanymi dziewczynami, siostrami Weinstein przebywały w naszym domu – relacjonował Tadeusz Burkchacki.

Gość opowiedział, że jego dom, stał się punktem kontaktowym dla Żydów z Radzymina. Przychodziło tam wiele osób by przekazywać informacje i dokumenty mogące pomóc w uratowaniu życia.

- Nasz dom stał się punktem kontaktowym dla żydów z Radzymina. Wg relacji którą złożyła moja matka w 46. roku numer relacji to 5117, podpisana prze z2 żydówki. Wg relacji opatrzonej numerem 5117, którą złożyła moja matka w 46 roku podpisanej przez dwie żydówki, uratowanych zostało przed zagładą 17 osób. Ale poza tym przychodziły inne osoby Z bratem policzyliśmy jednak, że było ich przynajmniej drugie tyle, którzy przychodzili i kontaktowali się. W czasie ich rozmów nas w kuchni zamykano żebyśmy nie słyszeli niepotrzebnie czegoś i się nie wygadali – powiedział Burkchacki.

Gość programu odniósł się także do nowelizacji ustawy i IPN stwierdzając, że wg niego ma ona służyć prawdzie.

- Ta ustawa ma służyć nie zakłamaniu a prawdzie. Ja tak ją odbieram - stwierdził na zakończenie Tadeusz Burkchacki.

 

 

 

Telewizja Republika

Wiadomości

Gdzie jest generał? Sławomir Cenckiewicz podał lokalizację

Polska pominięta w podziale unijnych funduszy na obronność

Holland rozczarowana polityką rządu Tuska. Nie może milczeć

Z kraju wydalono przewodniczącego katolickiego episkopatu

Nakazał masową produkcję dronów kamikadze. Uderzą na Ukrainę?

Sutyrk zwolniony za poręczeniem. Prokuratura stawia zarzuty

Trump spotkał się z zagranicznym przywódcą. Nieprzypadkowy wybór

Chaos w nowozelandzkim parlamencie. Podarła ustawę i zatańczyła

Reżim kubański więzi nieletnich. Uznał ich za opozycjonistów

Pierwsza duża gospodarka, która odeszła od węgla

Nowy minister od zdrowia w USA. Antyszczepionkowiec

Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"

Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"

Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.

Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko

Najnowsze

Gdzie jest generał? Sławomir Cenckiewicz podał lokalizację

Nakazał masową produkcję dronów kamikadze. Uderzą na Ukrainę?

Sutyrk zwolniony za poręczeniem. Prokuratura stawia zarzuty

Trump spotkał się z zagranicznym przywódcą. Nieprzypadkowy wybór

Chaos w nowozelandzkim parlamencie. Podarła ustawę i zatańczyła

Polska pominięta w podziale unijnych funduszy na obronność

Holland rozczarowana polityką rządu Tuska. Nie może milczeć

Z kraju wydalono przewodniczącego katolickiego episkopatu